Current track

Title

Artist

Stomil rozbił Drwęcę na zamknięcie rundy jesiennej Superscore IV ligi

2025-11-15

Stomil Olsztyn rozbił aż 9-2 (5-0) Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie i zakończy rundę jesienną sezonu 2025/2026 prawdopodobnie na trzecim miejscu w tabeli Superscore IV ligi. Gospodarze nie dali najmniejszych szans swoim sobotnim rywalom, przejmując od początku kontrolę nad spotkaniem. Jego bohaterem był Japończyk Shōtō Unno, który skompletował hattricka.

 

Foto: Łukasz Kozłowski

Stomil w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej podejmował u siebie Drwęcę, z którą wcześniej wygrał już w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski. W Nowym Mieście Lubawskim wygrał wówczas 5-0. Do wyjściowej jedenastki w sobotę wrócił kapitan Karol Żwir, pauzujący ostatnio za nadmiar żółtych kartek. W zespole zabrakło natomiast Andrieja Trukhana. Białorusin został zawieszony przez Komisję Dyscyplinarną Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej na pięć spotkań za uderzenie rywala bez piłki. Za kartki pauzował także Patryk Czarnota, a Jakub Bałdyga znalazł się poza składem z powodu choroby. Ich miejsca zajęli: Dawid Pietkiewicz i Filip Wójcik.

Od pierwszych minut Stomil narzucił swój rytm gry, błyskawicznie przejmując kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Już w 4. minucie Filip Wójcik zebrał piłkę przed polem karnym i mocnym strzałem otworzył wynik spotkania. Chwilę później było już 2-0. Po wrzutce Wójcika obrona rywali nie potrafiła wybić piłki, a Shōtō Unno dopadł do niej i umieścił ją w siatce. To był pokaz skuteczności gospodarzy – dwa pierwsze strzały i dwie bramki. Olsztynianie nie zamierzali zwalniać tempa. Bliski podwyższenia prowadzenia był Jakub Mosakowski, który po znakomitej wrzutce Karola Żwira minimalnie chybił. W 22. minucie kolejną świetną sytuację stworzył kapitan „Dumy Warmii”, jednak jego strzał głową z bliskiej odległości znakomicie obronił Jakub Olejniczak. W 30. minucie padł gol na 3-0. Po efektownej klepce Żwira i Unno, japoński napastnik wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnie wykorzystał kolejną sytuację. Rywale próbowali ratować sytuację, dokonując podwójnej zmiany jeszcze przed przerwą. Ale nie uspokoiło to sytuacji na boisku, bo w 42. minucie Unno ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem po precyzyjnej główce. Skompletował zatem hat-tricka. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5-0, bo bramkarza rywali pokonał jeszcze Mateusz Jońca.

Gospodarze świetnie rozpoczęli także drugą część meczu. Na 6-0 trafił głową wprowadzony tuż po przerwie na boisko Rafał Śledź. W 54. minucie Mateusz Jońca znalazł się w dogodnej sytuacji i zdecydował się na strzał. Bramkarz przyjezdnych zdołał odbić piłkę po jego uderzeniu, jednak ta spadła wprost pod nogi niepilnowanego Dawida Pietkiewicza, który podwyższył prowadzenie. Zanim opuściło boisko w 60. minucie zdołał jeszcze dorzucić kolejne trafienie, po którym Stomil prowadził już 8-0. Zmian było jednak więcej, co wykorzystali przyjezdni. Wreszcie zaczęli częściej pojawiać się pod bramką Michała Krztonia (który na murawie pojawił się po zmianie stron zastępując Michała Leszczyńskiego), jednak długo nie potrafili oddać celnego strzału. Dopiero w 79. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Mateusz Musiakowski. W końcówce blisko swojego czwartego gola był Shoto Unno, jednak po jego uderzeniu bramkarz sparował piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu Karola Żwira futbolówkę do bramki skierował natomiast Jakub Mosakowski. Chwilę przed ostatnim gwizdkiem goście wywalczyli jeszcze rzut karny, który pewnie wykorzystał Arkadiusz Kozłowski. Spotkanie zakończyło się zatem efektownym wynikiem 9-2.

Chcieliśmy mocnym akcentem zakończyć ten ostatni mecz u siebie. Naszym celem było pokazanie dobrego futbolu i zdobycie wielu bramek, co udało się zrealizować. Pozostaje oczywiście pewien niedosyt z powodu dwóch straconych goli, ponieważ zależało nam także na zachowaniu czystego konta. Podsumowując, myślę jednak, że nie mamy powodów do narzekań”

– mówił trener Stomilu Michał Kraszewski. Zdradził także co czeka jego piłkarzy w najbliższym czasie.

Przed nami jeszcze dwa tygodnie treningów, po których zawodnicy udadzą się na dwutygodniową przerwę. Wrócimy na krótko w tygodniu między 15 a 20 grudnia, aby odbyć dwie jednostki testowe. Następnie rozpocznie się przerwa świąteczna, podczas której gracze będą oczywiście pracować indywidualnie według otrzymanych rozpisek. Do regularnych zajęć powrócimy 7 stycznia.”

 

Stomil Olsztyn – Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 9-2 (5-0)
Filip Wójcik 4’, Shoto Unno 6’, 30’, 42’, Mateusz Jońca 45’, Rafał Śledź 47’, Dawid Pietkiewicz 54’, 60’, Jakub Mosakowski 86’ – Mateusz Musiakowski 79’, Arkadiusz Kozłowski 89’ (karny)

Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński (46′ Michał Krztoń) – Mateusz Jońca (65′ Nicholas Kontonis), Piotr Jakubowski (46′ Rafał Śledź), Jakub Mosakowski, Mateusz Pajdak (65′ Maciej Niemier) – Piotr Łysiak (61′ Aleksander Wtulich), Karol Żwir, Dawid Pietkiewicz (61′ Damian Skołorzyński), Filip Wójcik, Przemysław Klugier (65′ Oskar Bienenda) – Shōtō Unno.

 

 

Stomil Olsztyn zakończy rundę jesienną Superscore IV ligi prawdopodobnie na trzecim miejscu w tabeli – z dorobkiem 31 punktów. Obecnie jest drugi, ale w niedzielę Mamry Giżycko najpewniej wygrają z rezerwami Olimpii Elbląg. Do liderującej Concordii Elbląg „Duma Warmii” traci obecnie pięć oczek.


Current track

Title

Artist