RADIO UWM FM Stomilanki Olsztyn przegrały na wyjeździe 0-5 (0-2) ze Śląskiem Wrocław i wciąż zajmują dziesiąte miejsce w tabeli Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet. Drużynę, która w poprzednim sezonie cudem utrzymała się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, ponownie czeka walka o uniknięcie spadku. W sześciu spotkaniach zdobyła tylko cztery punkty. Straciła aż… 29 bramek, choć między słupkami ma jedną z najzdolniejszych zawodniczek młodego pokolenia – Ewę Sikorę. A jej pierwszego szkoleniowca Dariusza Maleszewskiego zabrakło w środę na ławce trenerskiej. Pojawił się natomiast na sali sądowej.
Foto: Adriana Ficek / slaskwroclaw.pl
Była to czwarta z rzędu porażka olsztyńskiego zespołu. Po udanym starcie (remis 2-2 z Resovią Rzeszów i wygrana 3-2 ze Skrą Częstochowa), w każdym kolejnym meczu olsztynianki zawodzą. Warto dodać, że w spotkaniach, w których zdobyły punkty, mierzyły się z drużynami, które… zajmują obecnie miejsca w strefie spadkowej tabeli Orlen Ekstraligi.
We Wrocławiu w roli pierwszej trenerki zadebiutowała Paula Krech. A to dlatego, że Dariusz Maleszewski w sądzie spotkał się z jedną z byłych zawodniczek klubu, które w mediach odważyły się kilka miesięcy temu opowiedzieć o swoich przykrych doświadczeniach z czasów, gdy reprezentowały barwy „Kobiecej Dumy Warmii”.
A co działo się na boisku? Gospodynie od samego początku narzuciły swój styl gry. A ta toczyła się głównie na połowie Stomilanek, które swojej szansy szukały jedynie w kontratakach. Wynik meczu precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego w 22. minucie otworzyła Paulina Guzik. Ta sama zawodniczka chwilę później wykorzystała precyzyjne dośrodkowanie Magdaleny Półrolniczak i strzałem głową pokonała Ewę Sikorę. Ale wcześniej mogło być 1-1. Tabatha Santos Da Silva trafiła jednak w słupek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-0 dla Śląska, choć tuż przed przerwą olsztynianki zmarnowały jeszcze jedną doskonałą okazję. Tym razem po strzale Amelii Golubskiej piłka odbiła się od poprzeczki…
Kilka minut po wznowieniu gry było już 3-0. Paulina Guzik do dwóch bramek dorzuciła asystę. Jej podanie wykorzystała Patrycja Ziemba. Kwadrans później błąd defensywy Stomilanek wykorzystała natomiast Ewelina Piórkowska. A wynik meczu na 5-0 już w doliczonym czasie gry ustaliła Natalia Sitarz.
Śląsk Wrocław – Stomilanki Olsztyn 5-0 (2-0)
Paulina Guzik 22′, 27′, Patrycja Ziemba 52′, Ewelina Piórkowska 67′, Natalia Sitarz 90′
Śląsk: Bocian – Piórkowska, Gec (60’ Kozarzewska), Marcelina Buś (60’ Martyna Buś), Półrolniczak, Sitarz, Żurek (70’ Dudziak) , Wróblewska (70’ Musiołowska), Jędrzejewska, Ziemba, Guzik (60’ Iwaśko).
Stomilanki: Sikora – Golubska, Libera, Łepska (45’ Hawkins-Dabney), Marques (82’ Tyczyńska), Rosiak, Kałużna, Sokołowska, Ogierman, Turowska, Tabatha Santos Da Silva (82’ Kamala).
Żółte kartki: Iwaśko, Musiałowska (Śląsk), Golubska, Ogierman (Stomilanki).
Kolejne spotkanie Stomilanki rozegrają w najbliższą niedzielę 6 października. Na boisku przy ul. Żytniej na olsztyńskich Dajtkach o 16:30 zmierzą się z Pogonią Tczew.
