Stomilanki Olsztyn zremisowały na wyjeździe 2-2 (1-2) z UKS-em SMS Łódź i obroniły dziewiątą pozycję w tabeli Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet. I choć w dziesięciu spotkaniach wywalczyły dotąd jedynie osiem punktów, mają bezpieczną przewagę nad strefą spadkową.
Foto: Artur Szczepański
Drużyna Dariusza Maleszewskiego wygrała w rundzie jesiennej obecnego sezonu jedynie dwa spotkania. Oba z drużynami zajmującymi niższe pozycje w tabeli (Skrą Częstochowa i Pogonią Dekpol Tczew). Zremisowała także z najsłabszym obecnie zespołem Orlen Ekstraligi – Resovią Rzeszów.
Do Łodzi Stomilanki jechały jednak nastawione pozytywnie. Bo choć październik zakończyły porażką 1-2 z Pogonią Szczecin, w meczu z wiceliderkami rozgrywek i aktualnymi mistrzyniami Polski zaprezentowały się nieźle. Bramkę, która zdecydowała o wygranej rywalek straciły dopiero w doliczonym czasie gry.
W niedzielę w spotkaniu z UKS-em SMS przegrywały jednak po 36 minutach 0-2. Wynik po kwadransie otworzyła Patrycja Balcerzak. A drugiego gola – po podaniu Kamili Osajkowskiej, która do Łodzi przeniosła się latem z Olsztyna – strzeliła Magdalena Dąbrowska. Olsztynianki nie zwiesiły głów. Jeszcze przed przerwą złapały kontakt. Na 2-1 trafiła bowiem Tábatha Santos Da Silva. A sześć minut po wznowieniu gry wyrównała Amelia Golubska. Gospodynie dominowały na boisku, ale rywalki umiejętnie się broniły i wywalczyły cenny punkt.
UKS SMS Łódź – Stomilanki Olsztyn 2-2 (2-1)
Patrycja Balcerzak 14′, Magdalena Dąbrowska 36′ – Tábatha Santos Da Silva 38′, Amelia Golubska 51′
UKS: Sowalska – Domin, Sokołowska, North – Kolis (46′ Pągowska), Osajkowska, Balcerzak, Dąbrowska, Bałdyga (78′ Stashkova) – Filipczak, Majda (65′ Kraszewska).
Stomilanki: Sikora – Golubska (85′ Korzec), Sitarz, Libera, Taranowska – Rosiak (85′ Kamala), Puchalska, Kałużna, Sokołowska, Marques (70′ Dabney) – Da Silva (90′ Łepska).
Ostatnie spotkanie rundy jesiennej Stomilanki rozegrają w niedzielę 10 listopada. O 14:00 na boisku na olsztyńskich Dajtkach zmierzą się z liderkami Orlen Ekstraligi – GKS-em Katowice, który… wygrał wszystkie swoje mecze.