Orlen Ekstraliga piłki nożnej kobiet
Stomilanki Olsztyn przegrały na własnym boisku 0-3 (0-2) z GKS-em Katowice i zakończyły rundę jesienną sezonu 2024/2025 w Orlen Ekstralidze piłki nożnej kobiet tuż nad strefą spadkową. W tabeli zajmują dziesiąte miejsce. Wygrały tylko dwa spotkania. Na koncie mają też dwa remisy i aż siedem porażek.
Stomilanki Olsztyn zremisowały na wyjeździe 2-2 (1-2) z UKS-em SMS Łódź i obroniły dziewiątą pozycję w tabeli Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet. I choć w dziesięciu spotkaniach wywalczyły dotąd jedynie osiem punktów, mają bezpieczną przewagę nad strefą spadkową.
W zaległym spotkaniu czwartej kolejki Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet Stomilanki Olsztyn przegrały na własnym boisku 1-2 (1-1) z Pogonią Szczecin. Niewiele jednak brakowało, by drużyna prowadzona przez Dariusza Maleszewskiego sprawiła dużą niespodziankę. Aktualne mistrzynie Polski decydującą o zwycięstwie bramkę strzeliły bowiem dopiero w doliczonym czasie gry.
Stomilanki Olsztyn wygrały na własnym boisku 2-0 (1-0) z Pogonią Dekpol Tczew i awansowały na ósme miejsce w tabeli Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet. Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że drużyna Dariusza Maleszewskiego pokonała rywalki, które prawdopodobnie również będą uwikłane w walkę o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
Stomilanki Olsztyn przegrały na wyjeździe 0-5 (0-2) ze Śląskiem Wrocław i wciąż zajmują dziesiąte miejsce w tabeli Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet. Drużynę, która w poprzednim sezonie cudem utrzymała się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, ponownie czeka walka o uniknięcie spadku. W sześciu spotkaniach zdobyła tylko cztery punkty. Straciła aż… 29 bramek, choć między słupkami ma jedną z najzdolniejszych zawodniczek młodego pokolenia – Ewę Sikorę. A jej pierwszego szkoleniowca Dariusza Maleszewskiego zabrakło w środę na ławce trenerskiej. Pojawił się natomiast na sali sądowej.
Stomilanki Olsztyn przegrały trzeci kolejny mecz w Orlen Ekstralidze piłki nożnej kobiet. Drużyna prowadzona przez Dariusza Maleszewskiego po udanym początku sezonu, teraz prezentuje się bardzo słabo. Traci dużo bramek a w ofensywie – mimo kolejnych wzmocnień – również nie spełnia oczekiwań. Tym razem uległa na wyjeździe 0-4 (0-2) Górnikowi Łęczna. W tabeli zajmuje odległą dziesiątą pozycję.
-
Strony