Za kwintetem Tomasza Chyły pasmo sukcesów. Jesienią trójmiejscy muzycy spełnili jedno ze swoich marzeń. Nie tylko wystąpili na legendarnym Jazz Jamboree Festivalu, ale na tle światowych tuzów gatunku pokazali się z jak najlepszej strony. Wkrótce również w Olsztynie zaprezentują doceniony przez krytykę i publiczność materiał z płyty „Music We Like To Dance To”. Koncert Tomasz Chyła Quintet w Warmińsko-Mazurskiej Filharmonii odbędzie się w niedzielę 26 stycznia.
Fot. Facebook /TomaszChylaQuintet
Czwarty studyjny album gdańskiego kwintetu został uznany za płytę roku 2023 w plebiscycie magazynu Jazz Forum. Tomasz Chyła zajął drugie miejsce w kategorii „muzyk roku”, a grupa uplasowała się na tym samym miejscu jako zespół akustyczny. Kolejnym sukcesem były nominacje do Fryderyków. Doceniono zarówno album, jak i lidera formacji. Trzeba podkreślić, że nie były to pierwsze nominacje do tej prestiżowej nagrody dla trójmiejskich muzyków. Kompozycji z krążka „Music We Like To Dance To” w końcu będzie można posłuchać w Olsztynie. Jak przyznał Tomasz Chyła:
To nasze ostatnie muzyczne dziecko, które cały czas jeszcze rozkwita. Jest pewnego rodzaju zgłębieniem tego, co mamy w głowach. W tym roku na pewno jeszcze ją pogramy. Na poszczególnych koncertach pojawią się nowe utwory, a przyszły rok przyniesie coś nowego.
Jednym z ważniejszych wydarzeń w działalności zespołu był występ na 66. Jazz Jamboree w Warszawie w październiku minionego roku. Na scenie klubu Stodoła pojawiła się śmietanka światowego jazzu.
My tak naprawdę supportowaliśmy zespoły Ill Considered, który grał tribute dla Pharaoh Sandersa oraz Sun Ra Arkestra. W każdej recenzji tego koncertu pisano, że byliśmy skazani na porażkę, ale chyba się obroniliśmy, bo ten występ niesie się echem do dzisiaj. Jesteśmy przeszczęśliwi, że wychodząc na scenę zobaczyliśmy całą Stodołę wypełnioną ludźmi, którzy z entuzjazmem przyjęli naszą muzykę.
Innym zespołem, w którym występuje Tomasz Chyła jest również trójmiejska supergrupa Hér. Choć tworzą ją muzycy wyrastający z jazzu, to trudno muzykę tej formacji kwalifikować w ten sposób. Nagrana już jakiś czas temu debiutancka płyta „Monochrome” wciąż czeka na wydanie.
Muszę zasmucić wszystkich czekających tę premierę, bo ona znów się przesunie. Prawdopodobnie na wrzesień tego roku. Jest to związane z przygotowaniami do międzynarodowej premiery. Zostaniemy wydani we francuskiej wytwórni Season of Mist.
Tomasz Chyła, znany przede wszystkim jako skrzypek, w Hér daje się szerzej poznać jako wokalista. Muzyk wyjaśnił w rozmowie, że ze śpiewem jest blisko od dawna. Rozpoczynając studia na Akademii Muzycznej w Gdańsku zaczął do dyrygentury chóralnej, co zaowocowało doktoratem. Jednocześnie od 15 lat współtworzy zespół wokalny Art’n’Voices. Chyła ujawnił, że z grupą pojawi się w olsztyńskiej filharmonii w październiku.
Podczas rozmowy poruszony został również temat Biedowo Music Festu. Tomasz Chyła na dorocznym święcie muzyki koło Barczewa jest obecny praktycznie od kilkunastu lat. Grał tam wielokrotnie, ale w tym roku nie zakłada scenicznych występów. Współtwórca tego wyjątkowego wydarzenia nie chciał nam zdradzić planów Sławka Koryzny, szefa BMF. Mając jednak na uwadze poprzednie edycje, możemy być pewni, że zarówno klimat, jak i poziom artystyczny, będą jak zawsze na najwyższym poziomie.
Więcej w rozmowie Michała Napiórkowskiego.