Warmia Energa Olsztyn wygrała w Hali Urania 31:30 (18:14) z Jedynką KODO Morąg i awansowała na piąte miejsce w tabeli grupy A I ligi piłki ręcznej. Zawiódł natomiast ponownie Szczypiorniak Olsztyn. Przegrał czwarty raz w sezonie – 25:33 (13:17) z Samborem Tczew.
Mecz dwóch drużyn z województwa warmińsko-mazurskiego to rywalizacja byłych kolegów z parkietu. Do Morąga z Olsztyna latem przenieśli się bowiem: Andrzej Kryński, Szymon Adamczyk i Dominik Jaworski. A już wcześniej grali tam: Wojciech Golks, Bartosz Idzikowski, Jakub Pikura czy Piotr Deptuła.
Warmia w niedzielę bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie. Po kwadransie prowadziła już różnicą pięciu bramek – 11:6. W końcówce pierwszej połowy było nawet 18:11, ale przed przerwą rywale odrobili kilka oczek (18:14). Długo nic nie zapowiadało emocji. Kibice raczej mogli spodziewać się, że gospodarze spokojnie wygrają spotkanie. Jeszcze na osiem minut przed końcem prowadzili bowiem 30:24. Ale później… oddali pole rywalom. A ci prawie wyrównali. Prawie, bo zabrakło im jednej bramki. Z wygranej 31:30 cieszyli się jednak olsztynianie, których liderem był Marcin Malewski (z 10 trafieniami na koncie).
Cieszymy się z tych trzech punktów, bo było naprawdę bardzo ciężko. Chłopaki z Morąga przyjechali bardzo mocno nastawieni. Choć mieliśmy mecz pod kontrolą, musimy wyciągnąć wnioski, żeby w przyszłości nie tracić takiej przewagi”
– podsumował najskuteczniejszy i najbardziej doświadczony zawodnik Warmii.
Wygrana jedną bramką cieszy. Cały mecz mieliśmy pod kontrolą. Nasza obrona coraz bardziej krzepnie, rozumiemy, o co chodzi. Im dalej w sezon to będziemy jeszcze bardziej zgrani i ta obrona będzie jeszcze mocniejsza”
– dodał trener Warmii, Mateusz Antolak.
Posłuchajcie też co o meczu powiedział szkoleniowiec Jedynki KODO Morąg – Krzysztof Farjaszewski.
Warmia Energa Olsztyn – Jedynka KODO Morąg 31:30 (18:14)
Warmia: Cezary Kaczmarczyk – Dawid Reichel (4), Franciszek Gregorski, Michał Safiejko (4), Filip Drobik (6), Dawid Przysiek, Filip Cemka, Michał Sikorski (5), Jan Lewandowski (1), Jakub Ostrówka (1), Piotr Dzido, Marcin Malewski (10).
Jedynka: Jakub Pikura, Dominik Jaworski, Adrian Zalewski – Adam Jastrzębski, Dominik Latarski (1), Piotr Budzich (2), Bartosz Idzikowski (2), Grzegorz Kozłowski (2), Wojciech Golks (5), Piotr Deptuła, Szymon Adamczyk (4), Jakub Jurewicz (3), Dominik Rogala (1), Andrzej Kryński (10), Oliwier Gierszewski, Krzysztof Jasowicz.
Czwartej porażki w tym sezonie doznał Szczypiorniak Olsztyn. Tym razem uległ na wyjeździe 25:33 Samborowi Tczew. Podopiecznych Konstantego Targońskiego pochwalić można jednak za pierwszą połowę, w której jeszcze na minutę przed końcem mieli tylko dwie bramki straty (13:15). Ale po przerwie dali odskoczyć rywalom nawet na dziesięć oczek.
Szansę na przełamanie będą mieć w najbliższy weekend. W sobotę 12 października o 18:00 w Hali Urania zmierzą się bowiem z inną drużyną, która po czterech kolejkach ma na swoim koncie zero punktów – Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz. Natomiast Warmia o 17:00 na wyjeździe zagra z SMS-em ZPRP II Płock. Liderem tabeli grupy A I ligi jest MKS Grudziądz, który o jeden punkt wyprzedza Jezioraka Iława.