Warmia Energa Olsztyn przegrała w Hali Urania 29:33 (14:17) z liderem grupy A I ligi piłki ręcznej – KPR-em Żukowo. Dla drużyny prowadzonej przez Mateusza Antolaka oznacza to spadek na czwarte miejsce w tabeli. Sobotni rywale mają cztery punkty przewagi, a do rozegrania pozostało im jeszcze jedno zaległe spotkanie. Na podium wskoczyły: UKS Jedynka KODO Morąg i Jeziorak Iława.

Foto: Łukasz Kozłowski
Już przed hitem ósmej kolejki jasne było, że jeżeli olsztynianie chcą nawiązać w tym sezonie walkę o awans do Ligi Centralnej, muszą zatrzymać niepokonaną dotąd drużynę z Żukowa. Ta przyjechała do Olsztyna z kompletem sześciu zwycięstw. I świetnie weszła w mecz. Po pięciu minutach prowadziła bowiem 4:0! Czterobramkowa przewaga utrzymywała się niemal przez całą pierwszą połowę. Warmia tylko raz zbliżyła się na jedno oczko (12:13), ale do przerwy to goście wygrywali jednak 17:14.
Po zmianie stron tylko przez moment gra się wyrównała. Później KPR ponownie przejął inicjatywę i na dziesięć minut przed końcem spotkania prowadził nawet różnicą dziewięciu bramek (30:21). Ostatecznie wygrał mniej okazale, ale jednak przekonująco i bez większych nerwów – 33:29.
Wiedzieliśmy, że Żukowo to klasowy zespół. Byliśmy na to przygotowani, oglądaliśmy ich wiele razy. Dzisiaj walczyliśmy, zostawiliśmy serducho na boisku, robiliśmy co mogliśmy, próbowaliśmy różnych ustawień. Taki mecz na pewno daje dużo doświadczenia, szczególnie naszym młodym zawodnikom. No nie udało się… ale wyciągniemy wnioski. Czekamy na rewanż!”
– podsumował trener Mateusz Antolak.
Nikodem Banach rozmawiał także z trenerem drużyny z Żukowa – Adamem Lisiewiczem. Posłuchajcie!
Bardzo miło tu wrócić!”
– mówił Jan Lewandowski, który w poprzednim sezonie grał w Warmii Energa Olsztyn, skąd latem przeniósł się do KPR-u Żukowo.
Warmia Energa Olsztyn – KPR Żukowo 29:33 (14:17)
Warmia: Cezary Kaczmarczyk, Dawid Urbanowicz – Dawid Reichel (6), Michał Safiejko (2), Filip Drobik, Filip Cemka, Michał Sikorski (1), Kacper Łapiński (8), Mikita Baranau (3), Konrad Kruszyński, Maksymilian Chyła, Jakub Ostrówka (1), Michał Derdzikowski (2), Piotr Dzido, Dawid Jankowski (1), Marcin Malewski (5).

W niedzielę swoje spotkanie ósmej kolejki rozegrał Szczypiorniak Olsztyn. I kolejny raz w tym sezonie doznał bardzo dotkliwej porażki. Zawodnicy trenera Konstantego Targońskiego już do przerwy przegrywali w Iławie z Jeziorakiem… 7:24. Gospodarze nie pozwalali rywalom na zbyt wiele w ofensywie. Sami natomiast – głównie za sprawą Dominika Sonnenfelda, Alana Guziewicza i Bartosza Nastaja – grali niezwykle skutecznie. W drugiej połowie dorzucili jeszcze 22 bramki i wygrali bardzo efektownie 46:22. Wygrana pozwoliła im awansować na drugie miejsce w tabeli. Podium uzupełnia natomiast UKS Jedynka KODO Morąg, która pokonała na wyjeździe 38:26 Sambora Tczew.
Szczypiorniak z zerowym dorobkiem punktowym zamyka tabelę grupy A I ligi piłki ręcznej. W najbliższej kolejce w Hali Urania zmierzy się z Silvantem Handball Elbląg. Warmia Energa Olsztyn zagra natomiast na wyjeździe z AZS-em UKW Bydgoszcz. Te spotkania zaplanowano dopiero na drugi weekend listopada.
RADIO UWM FM