RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist

Warmia znów się potknęła, a Szczypiorniak został rozbity w I lidze

2025-09-28

Hit czwartej kolejki spotkań grupy A I ligi piłki ręcznej nie zawiódł. Dwie czołowe drużyny naszego regionu – Warmia Energa Olsztyn i UKS Jedynka KODO Morąg – dostarczyły kibicom zgromadzonym w Hali Urania wielu emocji. W regulaminowym czasie padł remis 28:28 (16:14). Zwycięzcę wyłoniła dopiero seria rzutów karnych, w której minimalnie lepsi (5:4) okazali się goście. Liderem tabeli pozostał niepokonany Jeziorak Iława. Zamyka ją natomiast Szczypiorniak Olsztyn, który znów został rozbity przed własną publicznością. Przegrał aż 20:40 (12:23) z MKS-em Grudziądz.

 

Foto: Łukasz Kozłowski

To kolejna tak dotkliwa porażka drużyny Konstantego Targońskiego. Tydzień wcześniej – również na własnym terenie – uległa ona bowiem 18:44 KPR-owi Żukowo. Dodatkowo czerwoną i niebieską kartką ukarany został w tym meczu Krystian Strączek. Dlatego w piątek nie mógł zagrać z MKS-em Grudziądz. W kadrze zabrakło też kontuzjowanych: Karola Domagalskiego i Dominika Ziejewskiego.

Efekt? Po kwadransie gry było już 13:6 dla przyjezdnych, zaś na przerwę podopieczni Sebastiana Rumniaka schodzili z przewagą jedenastu trafień  (23:12).  W drugiej połowie Szczypiorniak postawił sobie za cel zmniejszenie straty. Rywale jednak nie odpuścili i nadal dominowali na parkiecie. Olsztynian stać było jedynie na krótkie momenty dobrej gry. Przegrali zdecydowanie 20:40.

Brakuje nam czterech podstawowych zawodników. Duży mankament to przede wszystkim gra w obronie. Młodzi jednak sobie fizycznie nie dają rady. Natomiast największe pretensje mam do samej końcówki. Nie było walki tylko spuszczone głowy. Zabrakło walki”

– mówił po meczu Konstanty Targoński.

 

 

Gramy za szybko. Powinniśmy wszystko bardziej ustawiać. Mamy też bardzo mało rezerwowych w tym sezonie. Większość drużyny to młodzieżowcy i brakuje nam tego doświadczenia”

– podsumował Wojciech Skalski ze Szczypiorniaka.

 

 

Posłuchajcie też, jak spotkanie podsumował trener drużyny z Grudziądza – Sebastian Rumniak.

 

 

KS Szczypiorniak Olsztyn – BODEGA Grudziądz 20:40 (12:23)

KS Szczypiorniak Olsztyn: Adrian Stachyra (2), Oliwier Kiełbowski, Maciej Kowalczyk – Mirosław Ośko (1), Jakub Bartczak (4), Oliwier Frej (1), Mateusz Liszewski (3), Jakub Zasępa, Oliwier Dębek, Kacper Łachacz, Wojciech Wicinek (1), Wojciech Skalski (2), Brajan Szmidt (6).

MKS BODEGA Grudziądz: Łukasz Dobrzański (1), Filip Jankowski – Nikodem Rozwadowski (2), Oskar Orzłowski (4), Mateusz Lenckowski (6), Bogusz Paradowski (2), Paweł Kruszewski (3), Jakub Golał (2), Jakub Welcz (2), Jakub Wojnowski, Jakub Zemełka (2), Jakub Warszawski (3), Paweł Dzierżawski (2), Łukasz Janicki (3), Filip Czyżycki (5), Dominik Boryń.

 

Foto: KS Szczypiorniak Olsztyn

Warmia Energa Olsztyn po tym, jak przełamała się na wyjeździe w meczu z beniaminkiem z Czerska, w sobotę w Hali Urania podejmowała wicelidera rozgrywek. UKS Jedynka KODO Morąg wspierana z trybun przez wielu kibiców długo nie była jednak w stanie przeciwstawić się gospodarzom. Ci po dwudziestu minutach prowadzili 12:7. I choć na przerwę schodzili jedynie z dwubramkową zaliczką (16:14), później znów odskoczyli rywalom na pięć oczek (22:17). Niestety goście odrobili straty i mecz zakończył się remisem 28:28.

Niski wynik nie był niestety zasługą fantastycznej gry bramkarzy, a raczej nieskuteczności obu ekip. Mylili się w akcjach ofensywnych, ale marnowali też seriami rzuty karne w podstawowym czasie spotkania. Gdy natomiast przyszło im walczyć o dwa punkty, poprawili się i zwycięzcę wyłoniła dopiero szósta seria. Minimalnie lepszy okazał się zespół z Morąga.

Niestety, tak kończą się niewykorzystane okazje. Graliśmy u siebie, a znowu oddajemy punkty rywalom, mimo szans na zamknięcie meczu w regulaminowym czasie. Rzuty karne? Odkąd jestem w Olsztynie jeszcze nie wyłonił się zawodnik, który w meczu podejdzie i trafi pięć na pięć. Ćwiczmy, trenujemy ten element. Muszę szukać dalej tego pewnego egzekutora”

– mówił rozżalony trener Warmii, Mateusz Antolak.

 

Warmia Energa Olsztyn – UKS Jedynka KODO Morąg 28:28 (16:14) karne 4:5

Warmia: Cezary Kaczmarczyk, Dawid Urbanowicz – Dawid Reichel (5), Michał Safiejko (4), Filip Drobik (2), Filip Cemka, Michał Sikorski (3), Kacper Łapiński (4), Mikita Baranau (5), Konrad Kruszyński (1), Maksymilian Chyła, Jakub Ostrówka (1), Piotr Dzido (2), Marcin Malewski (1).

UKS Jedynka: Piotr Rynkiewicz, Dominik Jaworski – Paweł Malinski, Bartosz Idzikowski, Artur Sadowski (2), Grzegorz Kozłowski, Wojciech Golks (2), Mikołaj Sowiński (1), Piotr Deptuła, Szymon Adamczyk (6), Dominik Rogala, Andrzej Kryński (7), Oliwier Gierszewski (1), Mateusz Nierzwicki (3), Karol Cichocki (6).

 

 

Liderem tabeli grupy A I ligi piłki ręcznej jest Jeziorak Iława, który w miniony weekend pokonał na wyjeździe 33:26 MKS Czersk. Drugie miejsce zajmuje Jedynka KODO Morąg, a trzecie – KPR Żukowo. Zaskakująco dobrze radzi sobie w tym sezonie AZS UKW Bydgoszcz. Akademicy wygrali trzy spotkania i awansowali właśnie na czwartą pozycję, wyprzedzając o jedno oczko Warmię Energa Olsztyn.

Drużyna prowadzona przez Mateusza Antolaka w najbliższą niedzielę 5 października o 17:00 zmierzy się w Iławie z Jeziorakiem. Szczypiorniak, który z zerowym dorobkiem punktowym jest ostatni, zagra w sobotę 4 października o 19:30 z Samborem Tczew. Mecz miał pierwotnie odbyć się w Olsztynie, ale zmieniono jego gospodarza.


RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist