Constract Lubawa przegrał we własnej hali 1-2 (0-0) z Piastem Gliwice, ale wciąż zajmuje pozycję lidera tabeli Futsal Ekstraklasy. Była to pierwsza porażka Mistrzów Polski w obecnym sezonie. A do ligowej rywalizacji wrócili zaledwie cztery dni po swoim ostatnim meczu w Futsal Champions League.
Zmęczenie zapewne dawało się we znaki lubawianom w ostatnim tygodniu. Zawodnicy trenera Dawida Grubalskiego na Majorce rozegrali trzy bardzo intensywne spotkania. I byli blisko sprawienia wielkiej niespodzianki – wywalczenia awansu do turnieju Final Four futsalowej Ligi Mistrzów.
Powrót do ligowej rzeczywistości nie mógł chyba być trudniejszy. Lubawianom przyszło się bowiem mierzyć z wicemistrzem kraju. W pierwszej połowie środowego meczu obie drużyny stworzyły sobie kilka dogodnych okazji, by otworzyć wynik. Jednak brakowało im precyzji. Piłka kilkukrotnie obijała słupki bramek strzeżonych przez Victora Lopeza i Kyrylo Tsypuna, Trzeba jednak podkreślić, że zdecydowaną przewagę mieli gospodarze. Nie potrafili jednak jej wykorzystać.
Po zmianie stron Constract w końcu dopiął swego. Strzał w samo okienko Pedrinho dał prowadzenie 1-0. Ale mimo dalszej przewagi zespół Dawid Grubalskiego musiał przełknąć gorycz porażki. Dwa trafienia Álexa Gonzáleza dały Piastowi komplet punktów.
Constract Lubawa – Piast Gliwice 1-2 (0-0)
Pedrinho 21′ – Álex González 25′, 36′
Constract wciąż jest liderem tabeli Futsal Ekstraklasy. Ale ma tyle samo punktów co drugi Piast Gliwice i tylko oczko przewagi nad kolejnym Rekordem Bielsko-Biała. W najbliższej kolejce lubawianie na wyjeździe zmierzą się z drużyną Futsal Leszno (w sobotę 9 grudnia o 18:00).