Constract Lubawa wygrał we własnej hali aż 14-4 (7-0) z Widzewem Łódź i obronił pozycję lidera Futsal Ekstraklasy. Na cztery kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej ma punkt przewagi nad Rekordem Bielsko-Biała i cztery oczka nad Piastem Gliwice.
Mistrzowie Polski szybko pozbierali się po zaskakującej pucharowej porażce 0-5 z Futsal Leszno. Ale w niedzielę mieli też ułatwione zadanie. Łodzianie przyjechali do Lubawy w bardzo okrojonym składzie. Constract już do przerwy prowadził 7-0. I to mimo dobrej postawy w bramce rywali Kamila Izbiańskiego. Na listę strzelców w pierwszej połowie wpisali się dwukrotnie Kacper Sendlewski i Keko. Po jednym trafieniu dołożyli też Éverton, Tomasz Kriezel i Paweł Kaniewski.
Druga część spotkania była nieco bardziej wyrównana. Goście przebudzili się dopiero przy stanie 9-0. Prowadzenie drużyny Dawida Grubalskiego najpierw wzrosło po golach Sendlewskiego i Pedrinho. A dla łódzkiego zespołu bramki strzelili: Willy May i Bartosz Januszewski. Na co Constract znów odpowiedział trafieniami Mateusza Mrowca, Keko i Pawła Kaniewskiego. W końcówce bramkę samobójczą strzelił Hugo Freitas, a czwartego gola na swoim koncie zapisał Sendlewski. Widzew zmniejszył rozmiary porażki za sprawą Miłosza Krzempka i Kristiána Medoňa. Przegrał 4-14, ale i tak jest blisko wywalczenia prawa do gry w fazie play-off. Zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli Futsal Ekstraklasy. Constract jest liderem rozgrywek.
Posłuchajcie pomeczowych komentarzy zawodników i trenerów obu drużyn.
Constract Lubawa – Widzew Łódź 14-4 (7-0)
Éverton 2′, 36′, Tomasz Kriezel 4′, Kacper Sendlewski 5′, 14′, 26′, 40′, Paweł Kaniewski 15′, Keko 17′, 20′, 35′, Pedrinho 28′, Mateusz Mrowiec 29′, Hugo Freitas 36′ (samobójcza) – Willy May 28′, Bartosz Januszewski 29′, Miłosz Krzempek 35′, Kristián Medoň 40′
Kolejne ligowe spotkanie Constract rozegra w niedzielę 24 marca. O 17:00 na wyjeździe zmierzy się z Clearexem Chorzów. Natomiast już w środę 20 marca lubawianie powalczą o awans do finału Pucharu Polski. W rewanżowym meczu spróbują odrobić straty po domowej porażce 0-5 z Futsal Leszno.
Foto: KS Constract Lubawa