RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist

Wyjście ze strefy komfortu. Solowy debiut Mariusza Obijalskiego

Written by on

Urodził się w Olsztynie, skąd wyjechał po maturze. Przez ostatnie dwadzieścia lat zbudował silną pozycję na muzycznym rynku grając w zespołach Fisz Emade Tworzywo i Waglewski Fisz Emade, współtworząc projekt Albo Inaczej, czy pisząc i produkując piosenki m.in. Kubie Kawalcowi, Tatianie Okupnik czy Beacie Kozidrak. Za muzykę do musicalu został nominowany do tegorocznej nagrody Fryderyk. Teraz przed Mariuszem Obijalskim solowy debiut. Płyta „Terapia” ukaże się 28 marca.

 

 

Mariusz Obijalski to wykształcony pianista, kompozytor, aranżer i producent, a w ostatnim czasie również wokalista i autor piosenek. Na dużych krajowych scenach pojawił się towarzysząc rodzinie Waglewskich. Z zespołem Fisz Emade Tworzywo nagrywa od czasu przełomowego dla grupy „Mamuta”. Jak przyznał w rozmowie, z zamiarem wydania w pełni autorskiej płyty nosił się już od dość dawna. Najpierw chciał grać jazz, ale wyszło inaczej.

Ze śpiewaniem to trochę przypadek. Pisałem musicale do teatrów. Gdy nagrywałem do nich demówki to chciałem wynająć kogoś profesjonalnie śpiewającego. Jednak względy pragmatyczne zdecydowały, że sam to zaśpiewałem. Pisałem kolejne piosenki, zapisałem się na emisję głosu, by się tak nie męczyć. W międzyczasie dostałem feedback od ludzi z teatru, że im się te demówki podobają. Dzięki temu zakiełkowała myśl, że może czas zrobić coś swojego.

Mariusz Obijalski jest autorem muzyki do około dziesięciu musicali. Za oprawę spektaklu „A Statek Płynie”, wystawianego w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu, twórca został nominowany do nagrody Fryderyk 2025 w kategorii „Album Roku Muzyka Ilustracyjna”.

 

 

W życiu urodzonego w Olsztynie artysty był też okres, gdy jego kariera legła w gruzach. Walcząc z uzależnieniem od substancji psychoaktywnych trafił na rok do ośrodka Monaru.

Znalazłem panaceum na wszystkie moje problemy. Coś co działało natychmiast i bardzo skutecznie. Tak było latami, aż się zaczęły terapie. Wylądowałem na rok w ośrodku zamkniętym Monaru. Trafiłem do miejsca, które miało opinię najbardziej konserwatywnego i radykalnego w Polsce. Chciałem tego, bo nie uznaję w życiu półśrodków. Nie było dnia, żebym nie chciał stamtąd wyjechać. Od tamtej pory czuję, że jestem na fali wznoszącej.

Od tamtych niezwykle trudnych doświadczeń minęło już kilka lat. Jak zauważa muzyk, materiał na solową płytę to jest rodzaj tytułowej terapii, ale niekoniecznie ma to związek z czasem radykalnej izolacji w ośrodku.

Terapia należy rozumieć na wielu poziomach. Jest to wychodzenie ze strefy komfortu, walka z syndromem oszusta, z jakimś rodzajem niepokoju, strachu przed krytyką. Dużo tych aspektów mnie dotyka. Większość płyty jest o próbie poradzenia sobie po bolesnym rozstaniu. To jest motyw przewodni.

Płyta „Terapia” ukaże się w piątek 28 marca. Artysta już zapowiada nowe piosenki, bo chciałby zamknąć etap pierwszej płyty. Oprócz tego wciąż intensywnie koncertuje z Fisz Emade Tworzywo promując nową płytę „25”. Jednocześnie współpracuje z innymi twórcami, np. z duetem Spokój (Patryk Kienast, Kuba Kawalec), któremu produkuje EP-kę.

 

 

Na koniec rozmowy Mariusz Obijalski podzielił się swoimi wspomnieniami z rodzinnego Olsztyna, w którym mieszkał do ukończenia szkoły średniej.

Większość czasu spędziłem w Kortowie. Przez pierwsze sześć lat tutaj mieszkałem, a potem wracałem na łobuzowanie. Rozbijaliśmy się na deskorolkach, robiliśmy triki, łamaliśmy sobie nogi i denerwowaliśmy ludzi (śmiech).

Więcej szczegółów znajdziecie w rozmowie Michała Napiórkowskiego. Posłuchajcie!

 


RADIO UWM FM

Uwierz w muzykę

Current track

Title

Artist