21 marca ukaże się debiutancki album Łukasza Jędrysa. Po kilkunastu latach obecności na scenie piosenki literackiej i wielu festiwalowych sukcesach (m.in. główne nagrody Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie i Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych „Śpiewajmy Poezję” w Olsztynie), na płycie „Żywica” śpiewający autor przedstawia się szerszej publiczności. To podsumowanie jego dotychczasowej drogi. „Zrobiłem to w stu procentach szczerze, bezkompromisowo i po swojemu. Ten album to ja. Włożyłem w niego całe serducho!” – mówił w naszym studiu. Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera!
„Żywica” to oficjalny debiut Łukasza Jędrysa. Choć obecny jest na scenie od kilkunastu lat, do tej pory wydał jedynie EP-kę „Aperitif”. Długogrający album został nagrany w Olsztynie przez Radka Hrynka. To zbiór dwunastu różnorodnych piosenek napisanych na przestrzeni ostatniej dekady. W studiu autorowi towarzyszył zespół w składzie: Piotr Banaszek (instrumenty klawiszowe), Kornel Jasiński (gitara basowa, kontrabas) oraz Aleksander „Olas” Ostrowski (perkusja, instr. perkusyjne). Prace nad krążkiem rozpoczęły się w połowie 2024 roku. A skąd wziął się pomysł na jego tytuł?
Pomyślałem sobie, że tak, jak w drzewie płynie żywica, w nas płynie krew, tak we mnie płyną moje piosenki. Są moją żywicą. Żywica kojarzy się z życiem, a ja w moich piosenkach śpiewam właśnie o swoim życiu i o tym, co obserwuję dookoła. Unikam wielkich idei. Nie mam misji zmieniania świata swoimi piosenkami. Próbuję śpiewać o prostych, codziennych sprawach, które dotykają każdego. I te piosenki płyną właśnie w moim krwiobiegu… nie jak krew, a bardziej, jak żywica. Motyw tej żywicy pojawiał się mojej twórczości na tyle często (choćby w utworze „Inkluzje”), że stwierdziłem, że jest to idealny tytuł”
– tłumaczy Łukasz Jędrys. Najstarsza piosenka, którą znajdziemy na płycie została napisana ponad 10 lat temu. Najmłodsza – w zeszłym roku.
To nie jest koncept album. To przekrojowa płyta, która podsumowuje moją drogę. Wybór utworów był… bardzo łatwy. Trochę dłużej zastanawiałem się może nad jednym utworem. Chodzi o piosenkę, która znajduje się również na mojej debiutanckiej EP-ce. Czy jej powtórzenie nie będzie błędem. Natomiast bardzo szybko – po rozmowach z przyjaciółmi i muzykami – pozbyłem się tych wątpliwości. Tak naprawdę od razu czułem, jakie piosenki powinny się tam znaleźć. Ich wybór przychodził bardzo naturalnie. Widziałem nawet konkretne miejsca dla nich. Od samego początku wiedziałem, która piosenka powinna płytę otwierać a która zamykać – jak to wszystko chcę poukładać. Wszystkie te utwory są mojego autorstwa. Większość z nich wybrzmiewała na festiwalowych scenach. Każdy z tych utworów coś dla mnie znaczy i z jakiejś przyczyny musiał się na tej „Żywicy” znaleźć.”
Łukasz Jędrys był gościem audycji Strefa Niepotrzebnych Słów i Dźwięków. Rozmawiał z nim Piotr Szauer. Posłuchajcie!
W środę 26 marca o 19:00 w Zajezdni Trolejbusowej – nowej koncertowej przestrzeni Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie (ul. Knosały) – odbędzie się koncert promujący płytę „Żywica”.