Pracownikom większości polskich uczelni już w marcu wypłacono przyznane w tym roku przez Ministra Nauki podwyżki wynagrodzeń. Tymczasem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie nie udało się uzyskać zgody związków zawodowych na proponowany przez ministra podział dodatkowych środków. O kulisy tych negocjacji zapytaliśmy Prorektora ds. rozwoju i polityki finansowej UWM prof. Mirosława Gornowicza.
Minister Nauki podpisał 23 lutego Komunikat o zwiększeniach wysokości subwencji ze środków finansowych na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego oraz potencjału badawczego przyznanych na rok 2024 uczelniom publicznym nadzorowanym przez ministra właściwego ds. szkolnictwa wyższego i nauki oraz uczelniom niepublicznym, prowadzonym przez kościoły i inne związki wyznaniowe, finansowanym na zasadach uczelni publicznych na podstawie odrębnych ustaw.
Przyznane środki finansowe przeznaczone są na regulacje płac pracowników uczelni od 1 stycznia 2024 roku. Kwoty przyznanych zwiększeń subwencji odpowiadają wartości zwiększenia funduszu płac z roku 2022 w poszczególnych uczelniach średnio o:
– 30% w odniesieniu do funduszu płac w grupie nauczycieli akademickich,
– 20% w odniesieniu do funduszu płac w grupie pracowników niebędących nauczycielami akademickimi.
TREŚĆ KOMUNIKATU NA STRONIE MINISTERSTWA
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie otrzymał na wspomniane podwyżki około 79 milonów złotych. Rektor UWM prof. Jerzy Przyborowski i prowadzący w jego imieniu negocjacje Prorektor ds. rozwoju i polityki finasowej prof. Mirosław Gornowicz apelują od dłuższego czasu o niezwłoczne podzielenie otrzymanych już środków zgodnie z wytycznymi ministra. Zgodnie z przepisami, władze uczelni muszą uzyskać akceptację wszystkich działających na uczelni związków zawodowych.
Związek Nauczycielstwa Polskiego generalnie zgodził się z tą propozycją dodając, że oczekiwałby, aby o 30% podwyższyć również część projakościową wynagrodzeń nauczycieli. Prorektor zadeklarował spełnienie tego postulatu. Przedstawiciele NSZZ „Solidarność” stwierdzili natomiast, że zgadzają się na procentową podwyżkę dla nauczycieli, natomiast nie zgadzają się na ten sposób podziału w grupie pracowników niebędących nauczycielami akademickimi. Zaproponowali, aby tu podział był dokonany kwotowo, a kwoty należnej podwyżki powinny być uzależnione od stażu pracy. Ponadto zwrócili się do prof. Gornowicza o udostępnienie szeregu danych, które, ich zdaniem, są potrzebne do naliczenia podwyżek.
„Nie wyraziłem na to zgody, zwracając uwagę na fakt, że staż pracy znajduje odzwierciedlenie w tzw. dodaktu stażowym. A po drugie – kwotowa podwyżka prowadzi do dalszego spłaszczania wynagrodzeń. Przez to tracimy pracowników o wyższych kwalifikacjach, większym doświadczeniu i większej odpowiedzialności, którzy po prostu są doganiani płacowo przez pracowników wykonujących prace wymagające niższych kwalifikacji” – tłumaczył w rozmowie z Radiem UWM FM prof. Mirosław Gornowicz. „Natomiast przedstawiciel NZZP UWM Prawda stwierdził, że podwyżka powinna być równa dla wszystkich. To znaczy, że pracownicy niebędący nauczycielami akademickimi też powinni otrzymać trzydziestoprocentową podwyżkę. Zauważyłem, że na to środków nie mamy. O czym jasno mówi komunikat ministra. Pan przewodniczący związku Prawda zadeklarował, że zwróci się do ministra z takim postulatem. Na co ja odpowiedziałem, że jeżeli mu się uda wywalczyć te dodatkowe środki, to wtedy je podzielimy. Natomiast teraz – zaproponowałem – podzielmy to, co mamy. Bo pracownicy oczekują tych pieniędzy. Nie ma żadnego logicznego uzasadnienia dla sytuacji, w której są pieniądze a my ich nie dzielimy i one nie trafiają na konta naszych pracowników. Na to zgody pana przewodniczącego nie było. Po kilku dniach zaproponowałem ponowne spotkanie, na które pan przewodniczący związku Prawda w ogóle nie przyszedł…”
Z prof. Mirosławem Gornowiczem rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!
Przeciwko blokowaniu wypłaty podwyżek przez związki zawodowe głośno wypowiedzieli się pracownicy uczelni. „Troje pracowników niebędących nauczycielami akademickimi, którzy reprezentują tę grupę w Senacie UWM, zabrało głos na ostatnim posiedzeniu, protestując przeciwko temu, żeby związki zawodowe – a konkretnie jeden związek, który stosuje (nazywając rzecz po imieniu) obstrukcję – blokowały (co gorsza – skutecznie) podwyżki dla około 3 tysięcy pracowników. Zwrócili się także z listem otwartym do związkowców i zaproponowali spotkanie na najbliższy piątek” – mówi prof. Gornowicz.
Wspomniane spotkanie odbędzie się 5 kwietnia o 15:15 w auli Wydziału Nauk Ekonomicznych. Zaproszeni na nie także są wszyscy pracownicy uczelni zainteresowani tematem. Dodajmy, że tuż przed świętami ponad 300 osób (pracowników UWM niebędących nauczycielami akademickimi) podpisało się pod listem otwartym, którego treść publikujemy poniżej.
Olsztyn, 27.03.2024 r.
Związek Nauczycielstwa Polskiego
Niezależny Samorządny Związek
Zawodowy „Solidarność” UWM
Niezależny Związek Zawodowy Pracowników
Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie
„PRAWDA”
Szanowni Państwo,
w imieniu pracowników Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie popierających niniejszy list otwarty, zwracamy się do Państwa o zaprzestanie działań wstrzymujących wypłatę podwyżek dla pracowników uczelni i ustalenie podwyżek zgodnie z wytycznymi zawartymi w komunikacie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 23.02.2024 roku.
Popieramy propozycję, która zapewni równe potraktowanie każdego pracownika poprzez możliwość otrzymania procentowej podwyżki liczonej od indywidualnego wynagrodzenia pracownika. Procentowa podwyżka pozwoli zróżnicować wynagrodzenia pracowników ze względu na różne wykształcenie, umiejętności, wiedzę, kompetencje i ponoszoną odpowiedzialność.
Nie akceptujemy kwotowego podziału środków, gdyż spowoduje to wzmocnienie zjawiska spłaszczania wynagrodzeń, a tym samym niepowiązania wynagrodzeń osób z ich zakresem obowiązków.
Większość uczelni w Polsce podzieliła już środki przyznane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego na podwyższenie wynagrodzeń swoich pracowników.
Odraczanie decyzji o sposobie rozdysponowania środków, jest w naszym rozumieniu wyrazem braku szacunku wobec pracowników Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie.
W naszej ocenie, rolą związków zawodowych jest silne oddziaływanie na Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego na etapie planowania budżetu przeznaczonego na wynagrodzenia.
W związku z powyższym zwracamy się o jak najszybsze zaakceptowanie podwyżki dla pracowników niebędących nauczycielami akademickimi w wysokości 20% liczonej od indywidualnego wynagrodzenia pracownika.
Kolejne spotkanie władz uczelni z przedstawicielami związków zawodowych w sprawie podziału dodatkowych środków na podwyżki zaplanowano na wtorek 9 kwietnia.