RADIO UWM FM Warmia Energa Olsztyn wygrała na wyjeździe 34:29 (17:14) z SMS-em ZPRP II Płock i awansowała na czwarte miejsce w tabeli grupy A I ligi piłki ręcznej. Po czterech kolejnych porażkach na początku sezonu, w końcu przełamał się Szczypiorniak Olsztyn. W Hali Urania pokonał 27:26 (10:12) Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz.
Warmia jechała do Płocka z jasnym celem – podtrzymać zwycięską serię. Drużyna prowadzona przez Mateusza Antolaka już raz potknęła się w tym sezonie, przegrywając na wyjeździe z SMS-em ZPRP Kwidzyn. W sobotnim starciu wyciągnęła jednak wnioski i od początku kontrolowała spotkanie. Do przerwy prowadziła 17:14.
Na początku drugiej połowy olsztynianie zwiększyli swoją przewagę do pięciu oczek (21:16). Grali pewnie w obronie i dość skutecznie w ataku. Liderami drużyny byli doświadczeni: Michał Sikorski (8 bramek), Piotr Dzido (7) i Marcin Malewski (5). Goście wygrali 34:29 i było to już ich czwarte zwycięstwo w obecnym sezonie.
W pierwszej połowie zbudowaliśmy sobie przewagę i ona się utrzymywała. Wszyscy włożyli bardzo dużo serca i energii w ten mecz. SMS jest dosyć niewygodnym rywalem. Dzisiaj postawili się nam, ale poradziliśmy sobie z tym doskonale i wyszliśmy zwycięsko”
– podsumował trener Warmii, Mateusz Antolak.
Dobrze zaczęliśmy to spotkanie. Do przerwy kontrolowaliśmy jego przebieg a w drugiej połowie odskoczyliśmy jeszcze bardziej”
– podkreślał Michał Sikorski.
Posłuchajcie też, co po meczu powiedział kapitan drużyny – Piotr Dzido.
SMS ZPRP II Płock – Warmia Energa Olsztyn 29:34 (14:17)
Warmia: Cezary Kaczmarczyk, Dawid Urbanowicz – Dawid Reichel (5), Franciszek Gregorski (1), Michał Safiejko (1), Filip Drobik (3), Dawid Przysiek (2), Michał Sikorski (8), Jan Lewandowski (2), Marcin Kniotek, Jakub Ostrówka, Piotr Dzido (7), Marcin Malewski (5).
Pierwszy raz od ponad dwóch lat ze zwycięstwa w I lidze cieszyli się zawodnicy Szczypiorniaka Olsztyn. W sobotę w Hali Urania podejmowali Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz. Obie ekipy po czterech kolejkach nowego sezonu miały na koncie zero punktów. I obu bardzo zależało na tej wygranej.
W pierwszej połowie lepiej prezentowali się goście. Udało im się odskoczyć na trzy oczka (7:4). I choć zawodnicy trenera Konstantego Targońskiego wyrównali (10:10) na przerwę to drużyna z Bydgoszczy schodziła prowadząc 12:10. Po zmianie stron obraz gry bardzo się nie zmienił. Jeszcze na pięć minut przed końcem spotkania to AZS prowadził 25:20! Ale… gospodarzom nie tylko udało się wyrównać, ale też rzutem na taśmę w ostatnich sekundach zapewnić sobie wygraną 27:26!
Szczypiorniak Olsztyn – Abramczyk AZS UKW Bydgoszcz 27:26 (12:10)
Szczypiorniak: Oliwier Kiełbowski – Jan Kamiński, Mirosław Ośko (7), Jan Hołubiuk (1), Kacper Groch, Dominik Ziejewski (3), Dominik Pałasz (2), Adrian Stachyra, Karol Domagalski, Hubert Kaczmarek (3), Jakub Frydrychowicz (5), Krystian Strączek (5), Brajan Szmidt (1), Artur Cieciuch
Kolejne spotkanie Szczypiorniak rozegra w sobotę 19 października. O 14:00 na wyjeździe zmierzy się z USAR-em Kwidzyn. Natomiast Warmia Energa Olsztyn w Hali Urania w niedzielę 20 października o 16:00 podejmie wicelidera tabeli – MKS BODEGA Grudziądz. To właśnie tę drużynę w miniony weekend pokonał Jeziorak Iława, dzięki czemu awansował na pierwsze miejsce w grupie A.
