RADIO UWM FM AG CARMEN – Falling Down [PIOSENKA TYGODNIA]
AG Carmen to pseudonim artystyczny Agaty Wysockiej – wokalistki, kompozytorki i producentki muzycznej pochodzącej z Elbląga. I choć z wykształcenia jest muzykiem jazzowym, zdecydowanie lepiej odnajduje się w nurcie alternatywnego pop/rocka z elementami muzyki elektronicznej.
„Falling Down” to historia romantycznej relacji, w której czasami można za bardzo się zatracić. Mimo gorzko-słodkiego tekstu warstwa muzyczna wyzwala taneczny vibe, pełen sentymentalnych uniesień. Utwór w języku angielskim, w mocno elektronicznym aranżu, niesie za sobą beztroską energię schyłku lata. Powstał we współpracy z Michałem Lange, Maciejem Milewskim (MaJLo) oraz Andrzejem Dziadkiem.
Po wydaniu kilku singlowych piosenek artystka zapowiedziała debiutancką płytę „Heartache”, która ma się ukazać jeszcze tej jesieni.
LOL TOLHURST & BUDGIE & JACKNIFE LEE – Ghosted At Home (feat. Bobby Gillespie)
Nowa supergrupa powołana do życia przez legendarnych perkusistów. Lol Tolhurst (The Cure) i Budgie (Siouxsie & The Banshees) połączyli siły z producentem Jacknifem Lee (Radiohead, U2, R.E.M). Na początku listopada ukaże się debiutancka płyta tego projektu, zatytułowana Los Angeles. Pojawi się na niej mnóstwo znamienitych gości, m.in. James Murphy (LCD Soundsystem), Mark Bowen (IDLES) czy słyszany w najnowszym singlu wokalista Bobby Gillespie (Primal Scream).
BLEACHERS – Modern Girl
Stojącą za Bleachers twórczą siłą jest Jack Antonoff – piosenkarz, autor tekstów, muzyk i producent. W 2022 i 2023 zgarnął dwie statuetki Grammy dla Producenta Roku. Współpracował z Laną del Rey, Taylor Swift i St. Vincent. Postanowił jednak ucieszyć także fanów swojej macierzystej formacji.
Ich ostatni album Take the Sadness Out of Saturday Night ukazał się 2 lata temu. Znalazły się na nim pamiętne single „Stop Making This Hurt” oraz „How Dare You Want More”, jak również nagrana z Brucem Springsteenem piosenka „Chinatown”. W najnowszym nagraniu wyraźnie słychać, że inspiracja Bossem tylko się pogłębia…
„Modern Girl” to pierwszy przedsmak czwartej, jeszcze oficjalnie niezapowiedzianej płyty grupy Bleachers. Utwór znajdzie się także w ostatnim sezonie popularnego serialu „Sex Education”.
STEPHEN SANCHEZ – Doesn’t Do Me Any Good
20-latek z Nashville jest jednym z najciekawszych talentów ostatnich miesięcy. Ma już ponad 33 mln słuchaczy, co czyni go jednym ze 100 najcześciej słuchanych artystów w serwisach streamingowych. Tego lata był gościem specjalnym Sir Eltona Johna podczas jego ostatniego występu na Glastonbury. Wystąpił także na ślubie Sofii Richie – córki Lionela Richiego.
Pisze piosenki, które równie dobrze można odtwarzać z gramofonu rodziców. Dojrzałość jego muzyki przeczy metryce i odzwierciedla jego upodobania. Dorastając w Północnej Kalifornii, Stephen nałogowo chłonął winyle swoich dziadków — Franka Sinatrę, Nat King Cole’a, The Platters i The Ink Spots.
W miniony piątek 22 września ukazała się jego debiutancka płyta „Angel Face”. To kronika życia fikcyjnego Stephena Sancheza – znanego jako „The Troubadour Sanchez” – który zyskał sławę dzięki przebojowi „Until I Found You” z 1958 roku. Sześć lat później jego świat wywrócił się do góry nogami po spotkaniu z tajemniczą ukochaną: Evangeline…
Podczas pracy nad krążkiem artysta połączył siły z producentami Ianem Fitchukiem (Kacey Musgraves, Leon Bridges) i Konradem Snyderem (Noah Kahan, Rainbow Kitten Surprise).
BLACK RADIO – Black Radio [PŁYTA TYGODNIA]
Dzięki takim kapelom jak Black Radio, gitarowe granie nie ma prawa umrzeć. Łodzianie grają rock’n’roll w najczystszej postaci. Ich DNA stanowią brudne gitary, chwytliwe riffowe ciosy, charyzmatyczny wokal i prawdziwa koncertowa rozróba. Jeśli chodzi o polską scenę rockową – 2023 to zdecydowanie ich rok. Black Radio powracają dojrzalsi i dopracowani, choć z pewnością nie okiełznani i pokorni.
Przez niemal dekadę od czasu swojego debiutu zespół w składzie: Dawid Wajszczyk (gitara, wokal), Piotr Kłos (gitara, klawisze), Kamil Biadała (bas), Szymon Płaska (bębny) oraz Franciszek Stępień (gitara) jeździł po całej Polsce, zbierając doświadczenie sceniczne. Zagrali między innymi na takich scenach, jak Jarocin Festiwal, Pol’and’Rock czy Slot Art Festival. W 2019 gościli na Kortofeście. W międzyczasie powstawały liczne kompozycje, które ostatecznie złożyły się na intensywny, dwupłytowy album Black Radio. Artyści bez wahania nazywają go swoim nowym, pełnoletnim debiutem.
Robimy wiele rzeczy, których już się nie robi, na przykład gramy live i mamy włączone mikrofony. Ten album nagraliśmy na setkę. Spędziliśmy 10 intensywnych dni w poznańskim Okolitza Studio, gdzie pod producenckim i realizatorskim okiem Michała Wasyla zarejestrowaliśmy 14 z 16 utworów w możliwie najbardziej autentyczny, rock’n’rollowy sposób. Ta płyta to nasze odrodzenie i podeszliśmy do jej tworzenia absolutnie bezkompromisowo — all or nothing. Brzmi jak standardowy banał wygłaszany przez każdy młody zespół, ale naprawdę włożyliśmy w ten materiał wszystko, czym dysponujemy. Ja rzuciłem swoją „normalną pracę” na rzecz etatu w zespole, a reszta chłopaków wylała masę potu, łez i krwi godząc swoje pozamuzyczne życie z byciem częścią Black Radio. Mam nadzieję, że niedługo też będą mogli zrezygnować ze swoich etatów, a nasz nowy album rozpali na nowo ducha gitarowego grania nad Wisłą — mówi lider zespołu, Dawid Wajszczyk
Młodzieńczy indie rock pierwotnego Black Radio ustąpił eksperymentalnym poszukiwaniom i zdecydowanie odważniejszym zabiegom muzycznym. Zespół wciąż gra współcześnie, jednak nie odżegnuje się od korzeni. Najnowszy album Łodzian przenikają bowiem inspiracje sięgające nawet bluesowych lat 40. ubiegłego wieku. Nie jest to bynajmniej hołdowanie starym ideałom, a świadome poszukiwanie nowych środków wyrazu i poszerzanie swojej palety brzmieniowej, co poskutkowało niezwykle różnorodnym materiałem, którego dynamika nieprzerwanie angażuje uwagę słuchacza.
Ewoluowały również teksty, które szturchają odbiorcę niewygodnymi tematami, otwierając szerokie pole do dyskusji na temat istotnych wartości, które zatracamy w obliczu powszechnego konsumpcjonizmu. Black Radio jeszcze nigdy nie wyrażali się tak bezpośrednio, co w czasach nieustannego zakładania masek, prób dopasowania się do otoczenia i nieumiejętności wypowiadania na głos tego, co faktycznie czujemy, stanowi niesamowitą wartość. Ich najnowsze utwory sygnalizują bezwzględny upadek ludzkości, który nieubłaganie nadchodzi… a może już nadszedł?
Tracklista:
1. Tell Me, Baby
2. All About It
3. Ever-changing Hand
4. Holy Mountain
5. Lazarus Water
6. Temporary Love
7. Give Me Back My Soul
8. Don’t Worry ’Bout Money
9. You’re Going Down
10. Midnight Queen
11. Sansara
12. Reckless Romancer
13. Planety
14. Warcaby
15. Śpij
16. Lubię Gdy Kłamiesz
