Constract Lubawa wygrał na wyjeździe 6-0 (4-0) z beniaminkiem Futsal Ekstraklasy SFF KS Sośnica Gliwice i z kompletem sześciu zwycięstw zajmuje fotel lidera rozgrywek. Teraz przed drużyną Dawida Grubalskiego rywalizacja w Lidze Mistrzów. W Zagrzebiu zmierzy się z mistrzami Czarnogóry, Chorwacji i Szwecji.
Foto: KS Sośnica Gliwice / Krzysztof Kuroń
W tym sezonie nie ma mocnych na Constract w polskiej ekstraklasie. Lubawianie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. I choć o tytule ponownie rozstrzygnie faza play-off, już teraz śmiało można stwierdzić, że zespół Dawida Grubalskiego jest murowanym faworytem do gry o złoto.
W Gliwicach goście długo czekali na pierwszą bramkę. Choć od początku dominowali na parkiecie, dopiero w piętnastej minucie wynik otworzył Adriano Lemos. Do przerwy prowadzili już jednak 4-0, bo trzykrotnie na listę strzelców w końcówce pierwszej połowy wpisał się Everton Ferreira. W drugiej części spotkania bramkarza rywali pokonali jeszcze dwaj inni brazylijscy zawodnicy – Claudinho i Pedrinho. Dzięki temu Constract wygrał pewnie i bez większego wysiłku 6-0.
„Przyjechaliśmy do Gliwic po to, żeby wygrać. Wiedzieliśmy jaką obronę preferują przeciwnicy. Myślę, że dobrze sobie z nią radziliśmy. Od początku tworzyliśmy wiele sytuacji. Gdy strzeliliśmy jedną, drugą bramkę, mecz się uspokoił i kontrolowaliśmy spotkanie. Teraz czas na Ligę Mistrzów!” – mówi trener lubawian, Dawid Grubalski.
Posłuchajcie pomeczowych komentarzy.
SFF KS Sośnica Gliwice – Constract Lubawa 0-6 (0-4)
Adriano Lemos 15′, Everton Ferreira 18′, 20′, 20′, Claudinho 24′, Pedrinho 40′
Do ligowej rywalizacji Constract Lubawa wrócili 31 października. Na wyjeździe zmierzy się wtedy z We-Met Futsal Club Kamienica. Natomiast już w najbliższy wtorek 24 października drużyna Dawida Grubalskiego rozpocznie turniej Ligi Mistrzów. W Zagrzebiu zmierzy się kolejno z mistrzem Czarnogóry KMF Titograd (24.10 o 16:00), mistrzem Chorwacji Dinamo Zagrzeb (25.10 o 19:00) i mistrzem Szwecji Örebro SK Futsal (27.10 o 16:00).