Na trzecim miejscu w tabeli II ligi rugby zakończyli pierwszą część sezonu 2024/2025 zawodnicy KOMA Rugby Team Olsztyn. Wygrali trzy spotkania, dwa przegrali a jeden mecz… nie został rozstrzygnięty, ponieważ rywale nie dotarli na Warmię. Prawdopodobnie drużynie prowadzonej przez Leszka Borsa zostanie przyznany za to spotkanie walkower. A z trenerem spotkał się nasz reporter Nikodem Banach. Posłuchajcie, jak podsumował ostatnie miesiące.
Foto: Artur Szczepański
W ostatnim jesiennym meczu olsztyńscy rugbyści przegrali na wyjeździe 15:57 (5:17) w wiceliderem rozgrywek – RC Warszawa. W stolicy musieli radzić sobie z kilkoma problemami.
Rozpoczęliśmy to spotkanie niefartownie. Już w drugiej minucie musiałem wymienić zawodnika na środku ataku. W tym sezonie gra tu dwóch Litwinów i jeden z nich złapał kontuzję i musiałem go zastąpić niedoświadczonym zawodnikiem. Pierwszą połowię mimo wszystko przegraliśmy 5:17, co dobrze wróżyło. Niestety na początku drugiej połowy pojawiła się druga kontuzja litewskiego zawodnika ataku. Przez następne 10 minut graliśmy w czternastu i to się posypało. Graliśmy jednak do końca, co świadczy o tym, że chłopcy chcieli walczyć i zdobywać punkty”
– relacjonuje trener Leszek Bors. Jak ocenia całą rundę?
Były fajne momenty. Ale są też rzeczy nad którymi musimy ciągle pracować. Próbujemy je poprawić. Ale w momencie, kiedy ma się do dyspozycji zawodników zagranicznych, którzy przyjeżdżają (lub nie) na treningi w piątek przed meczem, jest o to trudno. Ale ogólnie jestem zadowolony z tej rundy. Gra tego zespołu jest coraz lepsza!”
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy, którą przygotował Nikodem Banach.
Drugą rundę sezonu 2024/2025 w II lidze olsztyńscy rugbyści rozpoczną dopiero pod koniec marca. Na wyjeździe zmierzą się z Budowlanymi II Lublin.