TERRIFIC SUNDAY – Mów Tak [PIOSENKA TYGODNIA]
Trzeci singiel zapowiadający nadchodzący nowy album poznańskiej grupy Terrific Sunday. Dajcie się porwać ich wakacyjnej indie rockowej energii!
Terrific Sunday powrócili na scenę po kilku latach zespołowej ciszy, lecz przypominali o sobie subtelnie. Wystartowali z przyjemnie płynącym gitarowym przebojem w postaci singla „Klucz Ptaków”. Potem ukazali najbardziej wrażliwą odsłonę swojej nadchodzącej płyty, czyli tytułowe, hymniczne „Wzloty bez Upadków”. Czas na kolejną muzyczną twarz nowych Terrificów!
Najnowszy singiel „Mów Tak” to esencja brzmienia poznańskiego bandu, która przywodzi na myśl gitarowe granie z początków lat dwutysięcznych. To najbardziej dynamiczny kawałek z nowego albumu Terrific Sunday, który już od pierwszych akordów podrywa z miejsca i nie pozwala odetchnąć. Soczyste riffy przeplatają się z intensywnym rytmem perkusji, dając w efekcie prawdziwy, gitarowy przebój nadchodzącego lata!
W warstwie tekstowej utwór stanowi kalejdoskopiczną opowieść o uczuciach, będących nieodłączną częścią każdej relacji, która zmierza rozpędzonym wagonikiem rollercoastera, zmierzającego w stronę urwiska. „Mów Tak” jest niczym dosłowna odwrotność tytułu płyty „Wzloty bez upadków” — tu mamy obraz wzlotów z upadkami. Utwór jest pierwszą na płycie współpracą zespołu, bowiem za tekst piosenki odpowiada Kamil Durski (Atlvnta, Lilly Hates Roses), którego obecność w sferze lirycznej Teriffic Sunday wymyślili sobie jeszcze w 2016, kiedy pierwszy raz usłyszeli „Safari” Piotra Zioły.
– Gdybym miał przyrównać ten numer do rzeczy, to byłaby to wygnieciona pocztówka znaleziona na dnie szuflady, będąca flashbackiem najbardziej przypałowych i pełnych przygód wakacji w życiu — komentuje Piotr Kołodyński (oysterboy), wokalista Terrific Sunday
CZECHOSLOVAKIA – Pachniesz słońcem
Power trio z Gdańska grające głośną, słoneczną i przebojową muzykę gitarową. Czuć od nich słońce, plażę i beztroskę. Wypłynęli na szersze muzyczne wody na płycie „A’more” wydanej w 2021 roku przez Koty Records (CD) i Prototapes (MC).
12.06 wyszedł ich nowy singiel „Pachniesz słońcem”. Jest to zapowiedź nowej płyty, która ukaże się jesienią za pośrednictwem Peleton Records. Grają żywiołowe koncerty. Zaliczyli m.in Sea You Festival, Męskie Granie, Soundrive, Great September i trasę z Happysad.
Spodobają się fanom brudnych, ale melodyjnych gitar w stylu Dinozaur Jr.
MASŁO – Birds
Masło to sześcioosobowy zespół muzyczny wywodzący się z trójmiejskiej sceny. W jego twórczości możecie usłyszeć elementy funku, połamane rytmy, jak i momenty mocniejszego uderzenia!
Zespół wraca na scenę po dłuższej przerwie i zabiera nas do swojego świata psychodelicznego funku. Łączy radosne piosenkowe kompozycje z instrumentalną improwizacją. Czterema głosami śpiewa groteskowe opowieści o snach, miłości, samotności i pięknie natury.
Singiel „Birds” to przedsmak nadchodzącej płyty „Squizzy Radio”.
Etta Marcus – Death Grips
Wyrzucona ze szkoły jazzowej na początku pandemii Etta Marcus czuła, że sięgnęła dna. W ciągu ostatnich trzech lat rozkochała w sobie jednak rzeszę wiernych fanów. Sposób, w jaki opowiada historie, czyni z niej jedną z najbardziej fascynujących nowych artystek. 23-latka z Londynu porównywana jest do Lany Del Rey, Fiony Apple, Sharon Van Etten i Phoebe Bridgers. Etta wciąż jednak sprzeciwia się szufladkowaniu i tworzy własną tożsamość artystyczną.
– Napisany cztery lata temu utwór „Death Grips” przybierał różne formy. Kiedy dorastam, zauważam, że znaczenie piosenek się zmienia. „Death Grips” stał się jedną z takich piosenek – mówi artystka. – W tym czasie koniec mojej nastoletniości zbiegł się z końcem mojego pierwszego związku. Opłakując utratę obu tych rzeczy, poczułam się pozbawiona tożsamości, sfrustrowana i zduszona, jak większość nastolatków. Dramat tego wszystkiego ukształtował się w formie tej piosenki. Napisałam ponad dziesięć wersji i wreszcie w tym roku postanowiłam ją ukończyć.
LENNY KRAVITZ – Blue Electric Light [PŁYTA TYGODNIA]
Od początku sugerowano, że jest nowym Hendrixem lub Princem. Nigdy nie wyrzekł się swoich idoli i wzorców do naśladowania, ale zawsze szedł własną drogą. Stworzył całkowicie oryginalną koncepcję swojej muzyki, której trzyma się do dziś z ogromnym sukcesem. Jest rekordzistą muzycznych nagród Grammy w latach 1999-2002, kiedy czterokrotnie z rzędu zdobył tę statuetkę za najlepszy męski wokal rockowy.
Ponadczasowy. Wybuchowy. Romantyczny. Inspirujący. Te słowa najlepiej charakteryzują „Blue Electric Light”, 12. studyjny album Lenny’ego Kravitza. Mistrzostwo Kravitza w soulowym rock’n’rollu jest faktem znanym od dawna, a jego nieustępliwa siła twórcza – muzyk, pisarz, producent, aktor, autor, projektant – wciąż jest obecna w muzyce, sztuce i kulturze.
„Blue Electric Light” to pełen pasji zestaw piosenek, który jest najnowszym wkładem człowieka, którego muzyka – nie wspominając o jego wyjątkowym stylu – nadal inspiruje miliony na całym świecie.
Na albumie poznajemy talenty Kravitza jako pisarza, producenta i multiinstrumentalisty, który sam napisał i zagrał na większości instrumentów, wspierany przez gitarzystę, Craiga Rossa.
W trakcie wieloletniej kariery Lenny Kravitz zdobył cztery nagrody GRAMMY i sprzedał 40 milionów płyt na całym świecie. Niedawno został wyróżniony przez CFDA nagrodą „Fashion Icon Award”, a także został wybrany do Hollywood Walk of Fame w 2023 roku.
Artystę będzie można zobaczyć w tym roku na dwóch koncertach w Polsce: w Krakowie (21 lipca) oraz Łodzi (23 lipca).
Tracklista:
1. It’s Just Another Fine Day (In This Universe of Love)
2. TK421 (Album track)
3. Honey
4. Paralyzed
5. Human
6. Let It Ride
7. Stuck in the Middle
8. Bundle of Joy
9. Love Is My Religion
10. Heaven
11. Spirit in My Heart
12. Blue Electric Light