Drużyna AZS UWM Olsztyn Lakers przegrała na stadionie w Kortowie 7:46 (7:13, 0:7, 0:13, 0:13) z wicemistrzem Polski – Lowlanders Białystok. Jeziorowcy mają obecnie na koncie dwa zwycięstwa i cztery porażki, ale wciąż zachowują matematyczne szanse na awans do fazy play-off Polskiej Futbol Ligi. By tak się stało muszą wygrać dwa ostatnie mecze.
Przypomnijmy, że tydzień wcześniej olsztyński zespół przełamał się po serii trzech kolejnych porażek i pokonał na wyjeździe 41:6 (8:0, 27:0, 6:0, 0:6) Dukes Ząbki. Trener Bartosz Rudzki zapowiadał, że choć do Kortowa przyjeżdża doświadczona i bardzo groźna drużyna z Białegostoku, jego zawodników stać na to, by się jej przeciwstawić. Pokazali to na początku sobotniego spotkania. Sześć punktów po indywidualnej akcji zdobył Łukasz Markowski, a dzięki podwyższeniu Marcina Zrady gospodarze prowadzili 7:0. Pierwszą kwartę przegrali jednak 7:13, bo szybko przebudzili się rywale.
Niestety, choć Lakersi próbowali odrabiać straty, brak precyzji w ataku sprawił, że do końca meczu nie udało im się już zaskoczyć Lowlanders. Kolejne kwarty wygrywali goście: 7:0, 13:0 i ponownie 13:0.
Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze. Wydaje mi się, że zabrakło nam sił. Lowlanders to doświadczona drużyna, która nie wybacza błędów. Było to widać na boisku – zwłaszcza w drugiej połowie. Wbrew pozorom to nie był jakiś straszny mecz w naszym wykonaniu. Zabrakło małych rzeczy, co przełożyło się na wynik. Teraz każdy mecz będzie o wszystko”
– podsumował trener Lakersów, Bartosz Rudzki.
Piotr Szauer rozmawiał także z Łukaszem Markowskim. Posłuchajcie!
Myślę, że rywale nie docenili nas na początku meczu. Później zobaczyli, że nasza ofensywa funkcjonuje jakoś i wyszli bardziej spięci. Rezultat widać po wyniku. My chcieliśmy zaskoczyć wszystkich tym, że mimo wyniku będziemy grać do końca. Jesteśmy drużyną z charakterem i nawet gdy przegrywamy, gramy do końca, jakby było 0:0″
– mówił Łukasz Markowski.
Przed Jeziorowcami dwa decydujące mecze sezonu 2025. 22 czerwca do Olsztyna przyjadą Wilki Łódzkie, a tydzień później zespół Bartosza Rudzkiego zakończy rundę zasadniczą wyjazdowym spotkaniem z Tytanami Lublin.