Polska ofensywa na początku grudnia! Trupa Trupa odsłania swoje punkowe oblicze w piosence tygodnia „Sister Ray”. Z kolei w świat psychodelii zabierze nas świetny debiut wrocławskiej grupy Daffodil Pill. Ponadto na 95,9 fm usłyszycie nowe single KIWI, Hedone oraz brytyjskiej grupy Fat Dog.
TRUPA TRUPA – Sister Ray [PIOSENKA TYGODNIA]
Trójmiejska załoga powraca w bardziej zadziornym obliczu, które mogliśmy poznać chociażby na tegorocznym koncercie w Olsztynie.
Trupa Trupa to zespół, który wymyka się schematom, budując własny muzyczny język na przecięciu absurdu, poezji i surrealizmu. Ich nowy singiel to zapowiedź nadchodzącej EP-ki Mourners (premiera 21 lutego 2025 roku) i jednocześnie początek nowego rozdziału w ich twórczości. Zespół zestawia punkową dynamikę z wielowymiarowymi aranżacjami, tworząc przestrzeń, w której chaos i harmonia współistnieją na równych prawach.
Produkcją zajął się Nick Launay, znany ze współpracy z takimi artystami jak Amyl and the Sniffers, Nick Cave czy Idles, a masteringiem legendarny Bernie Grundman. Nagrania odbyły się w gdańskim studiu Custom 34, a towarzyszący utworowi teledysk to dzieło Adama Witkowskiego (Nagrobki), który stworzył interaktywną sztukę na bazie prac jednego z członków zespołu, Wojtka Juchniewicza.
FAT DOG – Peace Song
Pochodzący z południowego Londynu zespół to jedna z najgłośniejszych nowych formacji na brytyjskiej scenie muzycznej. Podobnie jak grupy Black Midi czy Black Country, New Road należy do sceny skupionej wokół klubu Windmill i uznawany jest za jedno z największych odkryć tego roku. Niedawno nominowano ich do nagrody The Breakthrough Award w nadchodzących nagrodach brytyjskiego czasopisma Rolling Stone.
We wrześniu wydali świetnie przyjętą, debiutancką płytę WOOF. Teraz powracają z zupełnie nowym utworem Peace Song, z obowiązkowym chórkiem dziecięcym i naturalnie, w sam raz na święta Bożego Narodzenia.
Utwór zadebiutował na koncertach Fat Dog na początku tego roku. W ich repertuarze jest chwilą wytchnienia, kiedy gorączkowe pogo tymczasowo zamienia się w kołysanie z zapalniczką w ręku.
KIWI – Nerw
Artystka powraca do nas w nowej, mroczniejszej odsłonie. Nerw opowiada o tym, jak pod wpływem emocji potrafimy kogoś zranić słowami i zrównać z ziemią, a później bardzo mocno tego żałować…
Mocniejsze, pełne intensywności dźwięki „nerwu” to wyraźny kontrast do minimalistycznego podejścia z „to ja”. Nowy singiel KIWI pokazuje, że artystka nie boi się sięgać po odważniejsze środki wyrazu, równocześnie zachowując spójność swojego wyjątkowego stylu. „Nerw” to kompozycja, która buduje napięcie i niepokój, przyciągając uwagę słuchacza surową, a jednocześnie magnetyzującą energią.
W warstwie muzycznej łączy mroczne, intensywne brzmienie elektroniki z elementami popu, co stanowi silny kontrast do delikatnych i minimalistycznych dźwięków jej poprzednich dokonań.
Singlowi “nerw” towarzyszy kolejny teledysk wyreżyserowany przez Adama Romanowskiego.
HEDONE – Już wszystko wolno
Łódzka grupa powstała na początku lat 90. i była jednym z pierwszych w Polsce zespołów, który na taką skalę stosował nowatorskie metody samplingu. Od tamtej pory stanowi niezwykle wartościowy, wręcz nieodłączny już element polskiej sceny muzycznej.
Już wszystko wolno to tytuł nowego, bardzo osobistego singla Hedone, w którym lider tego zespołu Maciej Werk rozlicza się ze śmiercią Mamy.
To najbardziej osobisty utwór, który opowiada o dniu, w którym odeszła moja Mama. Napisanie tego tekstu było dla mnie formą zakończenia etapu żałoby – mówi Maciej Werk.
Maciej Werk nagrywa płyty rzadko, ale gdy wchodzi do studia to oznacza, że ma coś ważnego do powiedzenia. Tak samo jest wypadku „600 Lat Samotności” – ich tegorocznej płyty, która jest pierwszym w pełni polskojęzycznym wydawnictwem w dorobku zespołu. Album powstał z pomocą Marcina Borsa, jednego z najbardziej zapracowanych polskich producentów.
DAFFODIL PILL – Daffodil Pill [PŁYTA TYGODNIA]
Zespół złożony z czterech wiecznie uśmiechniętych wrocławskich hipisów, którego początek działalności przypada na koniec roku 2020. Grupa tworzy muzykę stanowiącą połączenie vintage psychodelii z przyjemniackim surf rockiem i progresywnymi elementami. Brzmienie i wizerunek zespołu inspirowany jest latami 60. i 70. ubiegłego stulecia, a także dokonaniami współczesnych przedstawicieli neo-psychodelii, przede wszystkim sceną australijską z King Gizzard and The Lizard Wizard na czele.
W swoim rodzinnym mieście Daffodil Pill zasłynął energicznymi koncertami, kompozytorską różnorodnością i pozytywną energią płynącą ze sceny. Aktualnie występy zespołu łączone są z analogowymi wizualizacjami tworzonymi w czasie rzeczywistym za pomocą barwników. Za projekt odpowiedzialna jest LiquidLure.
Pod koniec 2022 roku Daffodil Pill został laureatem nagrody WARTO Gazety Wyborczej Wrocław w kategorii muzyka (Wrocławskie ARTystyczne Odkrycia w roku 2022). W styczniu 2023 roku, zespół otrzymał tytuł “Artysta Roku 2022” plebiscytu portalu Polska Muzyka Alternatywna.
22 listopada nakładem Interstellar Smoke Records ukazał się debiutancki album grupy. Płyta została nagrana i zmiksowana przez czołowego polskiego producenta Marcina Borsa w studio Fonoplastykon.
Chcieliśmy, aby słuchacze czuli się tak, jakby siedzieli na tylnym siedzeniu zielonej furgonetki naszego zespołu i cieszyli się niekończącą się, słoneczną podróżą autostradą świadomości.
Tracklista:
1. Alien Beach
2. Swallow Song
3. Evil Waves
4. Summer Children
5. King Cock
6. Lurkin N’Surfin
7. Gilgamei