Studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie zajęły ostatnie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej Ligi Akademickiej AZS w siatkówce. Do Krakowa pojechały jednak głównie po to, by zebrać cenne doświadczenie, które przyda się w przyszłym roku w walce o awans do finałowego turnieju Akademickich Mistrzostw Polski. Rozmawialiśmy z trenerką zawodniczek AZS UWM Olsztyn Moniką Szymańską.
Foto: Martyna Krzyżowska (Okapi Studio) / Liga Akademicka AZS
W Krakowie studentki UWM mierzyły się z drużynami: AZS UMCS Lublin, AZS AWF Kraków, AZS AGH Kraków, AZS Politechnika Krakowska oraz AZS UEK Kraków. Najlepsza okazała się ta ostatnia wygrywając 8 z 10 spotkań. Kortowski zespół przegrał niestety wszystkie swoje mecze.
W pierwszym turnieju dziewczyny spisały się średnio. Dopiero w drugim – gdy doszła do nas nasza najlepsza przyjmująca – widać było, że morale urosły. Praktycznie we wszystkich meczach nawiązałyśmy walkę. Nawet z mistrzyniami potrafiłyśmy urwać seta i przegrałyśmy 1:2. Każdy kolejny mecz pokazywał, że dziewczyny są zaangażowane i popełniały coraz mniej błędów. Takie turnieje są potrzebne”
– mówi Monika Szymańska. I dodaje:
Osobiście uważam, że powinno być więcej takich turniejów. My nie gramy w żadnej lidze, więc to jedyna okazja, gdy możemy zmierzyć się z dobrymi drużynami i ogrywać się przed Akademickimi Mistrzostwami Polski. Mamy tylko treningi. A ogranie jest bardzo ważne. Tego bardzo nam brakuje.”
Z Moniką Szymańską rozmawiał Piotr Szauer. Posłuchajcie!
O awans do finałowego turnieju Akademickich Mistrzostw Polski w siatkówce kobiet studentki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie powalczą wiosną w Warszawie. Trenerka Monika Szymańska zachęca do dołączenia do drużyny dziewczyny, które mają już jakieś doświadczenie, ale do tej pory nie miały czasu na łączenie zajęć na uczelni z treningami.