Urokliwe warmińskie pejzaże, zakryte mgłą tajemnicze zakątki, skąpana w słonecznych promieniach wstającego dnia przyroda. To wszystko i wiele więcej uchwycił w swych fotografiach Jerzy Safijański, którego prace będzie można oglądać w Galerii Dobro Miejskiego Ośrodka Kultury już od piątku 10 stycznia. W Podwójnym Espresso gościliśmy autora, a także Łukasza Pepola, kuratora wystawy „Chodzę sobie po Warmii”.
Jerzy Safijański mówi o sobie, że jest amatorem, który od kilku lat chce się spełnić w fotografii nieamatorsko. Fotografowanie jest dla niego „ucieczką w świat realny, mniej skomplikowany”. Jego głównym obiektem zainteresowania jest przyroda. Fotografuje nieustannie, głównie Warmię. Gdy podróżuje, również nie rozstaje się aparatem.
To światło jest głównym malarzem. Często pomaga w tym mgła, która – jak ogromny dyfuzor – jest w stanie rozproszyć promienie. Ja jestem tylko rejestratorem tych zjawisk i zaledwie tylko nieznacznie uwypuklam to, co jest godne podkreślenia.
Jak czytamy na stronie Miejskiego Ośrodka Kultury: osiągnięcia Jerzego Safijańskiego to trzy autorskie wystawy fotograficzne, złote szkło w OMF 2017 w kategorii Architektura, złote szkło w OMF 2018 w kategorii Przyroda, srebrne szkło w OMF w kategorii Przyroda, główna wygrana w ogólnopolskim konkursie „Najlepsze foto” 2019 i wiele innych nagród i wyróżnień.
Wystawę w Galerii Dobro przy ul. Stare Miasto 24/25 będzie można oglądać do 4 lutego 2025. Wstęp wolny.
Posłuchajcie rozmowy Michała Napiórkowskiego.