THE ROLLING STONES – Angry [PIOSENKA TYGODNIA]
A jednak plotki się potwierdziły! The Rolling Stones uspokoili wszystkich niecierpliwych i zdenerwowanych. Singiel „Angry” zapowiada ich pierwszy od 18 lat album z autorskim materiałem. Krążek „Hackney Diamonds” ukaże się 20 października.
„Hackney Diamonds” to pierwsza współpraca The Rolling Stones z urodzonym w Nowym Jorku producentem i muzykiem Andrew Wattem. W 2021 roku Watt otrzymał Grammy w kategorii Producent roku. Na koncie ma współpracę z takimi gigantami jak Pearl Jam, Iggy Pop i Elton John.
Na płycie znajdzie się 12 utworów, w tym dwa nagrane jeszcze z Charlie Wattsem, przed śmiercią perkusisty, któremu dedykowany jest album. W pozostałych nagraniach zastąpił go Steve Jordan. Z kolei w jednym utworze pojawi się basista Bill Wyman, który odszedł ze składu w 1993 roku. Innymi gośćmi na płycie są Paul McCartney, Elton John, Steve Wonder i Lady Gaga.
Singiel „Angry” zbiera świetne recenzje w brytyjskiej prasie. „Daily Telegraph” dał mu maksymalną notę pięciu gwiazdek i napisał, że to najlepszy singiel zespołu od czterech dekad. Oceńcie sami! W teledysku wystąpiła Sydney Sweeney, gwiazda seriali „Euforia” i „Biały Lotos” oraz filmu „Reality”, który wciąż można oglądać w polskich kinach.
GEESE – Jesse
Nowojorska grupa nie daje o sobie zapomnieć. Po świetnym krążku „3D Country” wydanym w połowie tego roku, przyszedł czas na uzupełniającą go wielowymiarową EP-kę „4D Country”. Znajdą się na niej trzy nowe utwory, a także rozszerzona wersja tytułowej kompozycji „3D Country”. Premiera już 13 października, a pierwszy jej przedsmak nosi tytuł Jesse.
Jesse zaczęła się jako naprawdę szybka piosenka, a następnie przekształciła się w wolniejszy, bardziej psychologiczny i uduchowiony utwór. Został usunięty z albumu, ponieważ nie czuliśmy, że jest to dla niego dobre miejsce. Jednak zawsze bardzo lubiliśmy grać go na żywo – mówi zespół.
DREAM NAILS – Ballpit
Pochodzą z Londynu i nazywają się queer-punkowym kolektywem. Zasłynęły głośnymi, gwałtownymi koncertami ze społecznym przesłaniem. Otwierały występy Cherry Glazerr i Anti-Flag, trzy razy z rzędu wystąpiły na Glastonbury. I to wszystko przed wydaniem debiutanckiego LP!
Czerpią inspirację z pierwotnej sceny riot grrrl, na czele której stały takie zespoły jak Huggy Bear, Bikini Kill i Skinned Teen. Tym razem – choć może tylko pozornie – odrywają nas od swoich protestacyjnych piosenek i podrywają do tańca za sprawą przebojowego singla „Ballpit”. Przekonują, że zabawa dla samej zabawy nie jest niczym złym i może być lekiem na przytłaczające zło dookoła nas.
Premiera ich drugiej, wyczekiwanej płyty „Doom Loop” zaplanowana jest na 13 października.
KARIN ANN – A Stranger With My Face
Słowacka, wschodząca gwiazda alt-popu bywa nazywana europejskim odpowiednikiem Billie Eilish. Pomimo młodego wieku – 21 lat – otwierała w swojej karierze występy takich gwiazd jak Imagine Dragons czy My Chemical Romance, zaś w Polsce doceniła ją sanah. Niedługo ponownie będziemy mogli zobaczyć ją w Warszawie, gdzie wystąpi przed Paris Palomą, której towarzyszy podczas jej europejskiej trasy koncertowej.
Piosenka „a stranger with my face” to symfoniczna, folkowo zabarwiona ballada, wspierana przez bluesowe linie gitarowe i harmonie w stylu Fleetwood Mac. Nowy singiel został wyprodukowany przez ikonę branży muzycznej Randy’ego Jacksona, który zasłynął jako sędzia American Idol.
Artystka śpiewa tutaj o utracie części siebie w momencie fascynacji drugą osobą. Kiedy zaczynamy darzyć kogoś uczuciem, automatycznie próbujemy robić wszystko, aby zadowolić kogoś, na kim nam bardzo zależy. Tym samym – zaczynamy tracić siebie. To przypomina uzależnienie, od którego nie można się uwolnić – przyznaje Karin Ann.
THE CHEMICAL BROTHERS – For That Beautiful Feeling [PŁYTA TYGODNIA]
Angielski duet, dziś powiedzielibyśmy nawet: weterani muzyki elektronicznej i bodaj najbardziej kultowa formacja gatunku obok The Prodigy, Fatboy Slim z korzeniami w latach 90. Nie dotarli na FEST Festival, ale za to dostarczyli nam pierwszy od 4 lat album.
„For That Beautiful Feeling” to dziesiąty studyjny album The Chemical Brothers. Tytuł doskonale oddaje jego klimat – nagrana we własnym studiu zespołu płyta dokumentuje moment, w którym dźwięk przytłacza i niemalże cię wciąga. W końcu tracisz kontrolę, poddajesz się muzyce i pozwalasz, by sama poruszała twoim ciałem niczym niewidzialna nić. Płyta stworzona jest dla tego pięknego uczucia, a stan ten potrafią wywołać tylko oni – giganci klubowego grania z Manchesteru.
Każdy z utworów zrodził się z pragnienia uchwycenia tej chwili w studiu – chwili, którą poprzez muzykę można przenieść z powrotem na parkiet. Kolekcja piosenek, którą stworzyli The Chems, jest wręcz psychodeliczna: niemożliwie piękna, wyrzeźbiona z hałasu, chaosu i niekończącego się rytmu.
Gościnnie na krążku pojawia się Beck (słyszany już wcześniej na singlu „Wide Open” z 2015 roku) oraz francuska wokalistka Halo Maud.
Tracklista:
1. Intro
2. Live Again (feat. Halo Maud)
3. No Reason
4. Goodbye
5. Fountains
6. Magic Wand
7. The Weight
8. Skipping Like A Stone (feat. Beck)
9. The Darkness That You Fear (Harvest Mix)
10. Feels Like I’m Dreaming
11. For That Beautiful Feeling (feat. Halo Maud)