RADIO UWM FM W tym tygodniu mamy dla Was świeży powiew nowości – z głównego i bocznego nurtu! Gwiazda Lizzo rozpoczyna nowy etap prezentując zabarwiony rock’n’rollem utwór „Love in Real Life”. Płytą tygodnia jest r&b/soul/urban/funkowy album duetu Crack Rock, czyli nieoczywista – bo piosenkowa – propozycja w katalogu Astigmatic Records. Posłuchamy też nowych singli Gym Wisdom, Prima Queen oraz Olki.
LIZZO – Love in Real Life [PIOSENKA TYGODNIA]
Czterokrotna laureatka Grammy i Emmy, multiplatynowa gwiazda, wokalistka, autorka piosenek, raperka, która zdążyła już odcisnąć wyraźne piętno na popkulturze. W 2023 roku została pierwszą od 1994 roku czarną kobietą, która zdobyła Grammy w kategorii Nagranie roku. Teraz wkracza w nową erę i przedstawia singiel „Love In Real Life”, zapowiadając tak samo zatytułowany, piąty studyjny album, którego premiera planowana jest na 2025 rok.
To jej pierwsza premiera muzyczna od dwóch lat, po wydaniu albumu „Special” w 2022 roku oraz singla „Pink”, stworzonego na potrzeby filmu „Barbie”. Ostatnie dwa lata to dla Lizzo nie tylko czas pracy nad nową muzyką, ale także zaangażowania w różnorodne projekty artystyczne. W 2023 roku pojawiła się na scenie z zespołem Incubus, grając na flecie w utworze „Aqueous Transmission”. Miała także okazję wystąpić w jednym z odcinków „The Simpsons”, prezentując swoje muzyczne umiejętności. Jednak minione lata przyniosły także wyzwania i spory o charakterze prawnym, z których artystka wyszła obronną ręką.
W nowej piosence Lizzo odważnie ewoluuje, skłaniając się ku rock’n’rollowi. Miękkie, mówione intro ustępuje miejsca wyrazistej gitarze i zwiewnemu rytmowi, które dopełnia natychmiast rozpoznawalny popis wokalny. Podkręcając tempo, wprowadzając dzikie riffy, boogie i groove, Lizzo dociera do nieskrępowanego, porywającego refrenu, rzucając zalotne zaproszenie: Kochanie, chodź tutaj. Potrzebuję miłości w prawdziwym życiu.
Wokalistka podzieliła się też iście kinowym teledyskiem, który wyreżyserował Colin Tilley. Ciężko nie dostrzec w nim inspiracji kultowym klipem do „Thriller” Michaela Jacksona. W klipie widzimy Lizzo, która próbując uleczyć złamane serce, postanawia spędzić wieczór na mieście z przyjaciółmi, powoli zmieniającymi się w złowieszczy tłum bez twarzy.
PRIMA QUEEN – Oats (Ain’t Gonna Beg)
Znany Wam już z naszej anteny kobiecy duet, który zbiera świetne recenzje w brytyjskiej prasie – choć jeszcze nie wydał debiutanckiej płyty! To czwarty singiel zapowiadający ich pierwszy album „The Prize”, który ukaże się 25 kwietnia. Zachwyca się nimi chociażby The Guardian czy NME. Można je było już zobaczyć na Glastonbury oraz u boku takich gwiazd jak Everything Everything, Olivia Dean czy Wet Leg.
Po odmowie napisania kolejnej smutnej piosenki, postanowiłyśmy stworzyć zabawną interpretację chaosu współczesnych randek
– tłumaczą genezę utworu.
Louise Macphail, współliderka zespołu, gra tu jedną ze swoich najbardziej awanturniczych solówek gitarowych, płynnie przechodząc od stonowanego do szaleńczego brzmienia.
Komentując singiel, Prima Queen wyjaśniły: ‘Oats’ to bardzo powszechna historia wzlotów i upadków romansu. Łatwo jest brać to do siebie, gdy sprawy miłosne nie układają się po naszej myśli, ale często to nie ma nic wspólnego z nami. Zazwyczaj wynika to z nierozwiązanych problemów z przeszłości danej osoby, dlatego ważne jest, by być silnym i wierzyć w swoją własną wartość. Nie należy błagać o miłość – miłość powinna być nam ofiarowana z pasją i ciepłem <3
OLKA – Lekko
Olka, czyli Aleksandra Borak-Pietrzak, to niezależna autorka i kompozytorka piosenek, aktywna na scenie muzycznej od kilkunastu lat.
Jej muzykę można określić mianem popu alternatywnego. W 2012 roku była półfinalistką Mam Talent. Od 2018 roku jest liderką zespołu nastroje, z którym wydała kilkanaście singli, EP oraz album „przestrzenie”, zagrała wiele koncertów, m.in. na scenie Męskiego Grania. W 2023 roku zadebiutowała z solowym projektem „Olka”. Przy najnowszych utworach Olki pracuje z nią Bieran – Adam Bieranowski.
„Lekko” to pierwszy powiew wiosny, a także singiel zapowiadający serię utworów Olki, eksplorujących powrót do siebie i siłę autentyczności. Delikatna, a jednocześnie pełna emocji kompozycja opowiada o samoakceptacji, intuicji i odwadze w podążaniu własną ścieżką. To hymn wolności, który przypomina, że życie w zgodzie ze sobą przynosi lekkość, bo kiedy zapanujemy nad swoją głową, to co dzieje się dookoła traci znaczenie, a to co kiedyś wydawało się przeszkodą, może stać się tańcem na falach.
GYM WISDOM – Control
Nowa, trójmiejsko-warszawska formacja łącząca eksperymentalnego noise rocka z elementami toksycznej męskości i kultury siłownianej, w (post-) ironicznym ujęciu. Członkowie Gyma to młodzi, ale doświadczeni przez życie muzycy o rozległych umiejętnościach w szerokim spektrum sportów siłowych, działający na co dzień w składach o najróżniejszych profilach i gatunkach (m.in. Szczyl, Nene Heroine, EKUZ, Artificialice, Klawo czy Ninja Episkopat).
„Control” to pierwszy singiel Gym Wisdom z ich nadchodzącego debiutanckiego LP. Utwór definiuje styl zespołu jako eksperymentalny post-punk, w którym precyzja wykonania i troska o detale brzmienia współgrają z surowością i prostotą kompozycji. Monotonny, ocierający się o melorecytację wokal kontrastuje ze wściekłą perkusją i potężnymi liniami basu oraz dysonansowymi kontrapunktami gitar. „Control” przykuwa uwagę słuchacza od pierwszych sekund, wcielając w życie motto zespołu: “No warmup, no bullshit, no leg days”.
Mimo, że Gym Wisdom pojawił się na scenie dopiero w zeszłym roku (znakomicie przyjęty trening interwałowy w warszawskich Chmurach), zdążył już sporo namieszać w gitarowym undergroundzie dzięki charyzmie scenicznej, warsztatowi, a także nieszablonowym podejściu do bookingu: debiutancka trasa zespołu objęła 8 koncertów w 7 dni w różnorodnych, często DIY spotach Trójmiasta.
Skład:
Tomek Sadecki – bas
Igor Wiśniewski – gitara
Artur Szalsza – gitara, wokal
Alan Kapołka – perkusja
CRACK ROCK – Crack Rock [PŁYTA TYGODNIA]
Minęła już ponad dekada odkąd Anthony Mills stworzył swój najgłośniejszy projekt pod nazwą Wildcookie. Zdobył serca słuchaczy na całym świecie i mimo upływu lat, cały czas jest chętnie słuchany w serwisach streamingowych. Po 14 latach od tego sukcesu Anthony Mills powraca, łącząc siły z Markiem “Latarnikiem” Pędziwiatrem w duecie Crack Rock, będącym ewolucją w stosunku do Wildcookie.
Ciepłe jazzujące beaty pełne brzmień Fendera Rhodesa, które były punktem centralnym albumu Wildcookie, w Crack Rock ustąpiły miejsca osadzonym w latach 80-tych kompozycjom Marka Pędziwiatra. Klawiszowiec zespołów EABS, Błoto czy Zima Stulecia wykorzystał tutaj całą paletę swojej kolekcji syntezatorów, bawiąc się z Anthonym Millsem konwencją gatunku yacht rocka na wspólnych sesjach w studio, czerpiąc inspirację z m.in z Fleetwood Mac czy piosenek Michaela McDonalda.
Pozostawili to, co jest esencją gatunku, czyli wysoką jakość produkcji, czysty wokal i skupienie się na lekkich, wpadających w ucho melodiach. Zamiłowanie do eksperymentowania spowodowało jednak, że dryfowali w nieznanym im dotąd kierunku. Efekt, który uzyskali finalnie był zupełnie inny niż w pierwotnym zamyśle, yacht rock zaczął pękać i trzeszczeć w szwach – tak właśnie narodził się Crack Rock a wraz z nim ciekawa gra słów!
Problematyczne tło na jakim Anthony Mills maluje swoje historie powoduje, że piosenki o miłości i relacjach między ludźmi są dalekie od idealnych. W jego utworach panuje „chłodna miłość”, która ma swoje własne, unikalne znaczenie. Ta miłość jest zaraźliwa, silnie uzależniająca – dokładnie taka jak kolejna gruda crack’u. Eksploracja tego uzależniającego stanu również stała się silną osią współpracy duetu Crack Rock, przekształcając się w wielowymiarowy pejzaż dźwiękowy, gdzie pod postacią lekkich piosenek, poważne treści przepełnione bólem są ukryte w metaforach.
Widzę ten album jako terapię, a także jako świadectwo magii, którą tworzymy w studiu. Nasz proces twórczy to tajemnicza mieszanka muzycznego kunsztu i głębokich, wielowarstwowych dyskusji o życiu. Czuję, że to oczyszczenie dla mojej duszy.
– wspomina Marek Pędziwiatr.
Za projekt okładki odpowiada stały współpracownik labelu – Animisiewasz, który w projekcie wykorzystał charakterystyczne obrazy Michała Żytniaka oraz piękne fotografie Alicji Lesiak.
Mix: Envee
Mastering: Marcin Kwazar
Tracklista:
1. Inviting
2. Crack
3. Ratchet
4. C
5. Passive Lover
6. Neck
7. Candy Apple Red
8. Glue
9. Le Jardin
10. Stay Ready
11. Lurk
Stay tuned! W poniedziałkowej audycji „Uwierz w muzykę” można wysłuchać rozmowy z Latarnikiem o naszej płycie tygodnia.
