Aktualności
28.08.2023

Piotr Bukartyk: Jestem objazdowym grajkiem

"Jestem objazdowym grajkiem. Gram wyłącznie z biletów. Raz jest lepiej a raz gorzej. A przyjęcie takiej błazeńskiej roli to... kiepski interes. Mogę robić to, co uważam za słuszne. Stać mnie na to. Nauczyłem się jeść małą łyżeczką" - mówi Piotr Bukartyk. Jak widzi swoją rolę na scenie? Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera!

 

Piotr Bukartyk był jednym z artystycznych gości tegorocznej edycji Campusu Polska Przyszłości. Choć - jak podkreśla - wcześniej starał się nie występować w towarzystwie polityków. "Uważam, że tak trzeba, bo czas jest przełomowy dla kraju, w którym mam nie tylko kota, ale również dzieci. Ale nie powoduje mną chęć uczestniczenia  w ewentualnych korzyściach płynących z wyczekiwanej zmiany. Chciałbym, żeby po prostu było lepiej. Chciałbym przywrócenia samorządności. Chciałbym czynnie uczestniczyć w kilku egzekucjach oraz być świadkiem procesów, do których dojdzie. To trzeba nazywać po imieniu! Zamieniamy się w bananowe faszystowskie państewko. Jesteśmy coraz mniej szanowani na świecie. To jest bardzo smutne" - mówi bardzo dosadnie.

A do Kortowa przyjechał z zespołem Ajagore, z którym koncertuje już od kilku lat. Niebawem wspólnie nagrają także płytę. Jaka będzie? Czy coś zmieniło się w jego postrzeganiu "błazeńskiej roli" na polskiej scenie muzycznej?

Z Piotrem Bukartykiem spotkał się Piotr Szauer. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Przyjaciele - stań się jednym z nich: