Roots Trippin: sound system to dubowa familia

Minęło dziesięć lat od powstania Roots Trippin Sound System. Przez dekadę swojej działalności kolektyw rozrósł się zarówno osobowo, jak i sprzętowo. W tym roku ekipie z Ostródy i Szczytna przypadł zaszczyt napędzania swoim nagłośnieniem Yellow Stage podczas Ostróda Reggae Festivalu. Postanowił też ruszyć z rodzinnego miasta do Olsztyna, aby w nim rozkręcać swoje sesje.

Podczas wizyty w audycji Uwierz w Muzykę Tomek i Mateusz (2/5 składu Roots Trippin) opowiedzieli o genezie swojego sound systemu i nagłośnieniu którym dysponują.

"Kupiłem trzy arkusze płyty OSB, trzeba coś z tego zrobić" - powiedział Michał do swojego brata Mateusza dziesięć lat temu. I tak powstały pierwsze głośniki.

"Nigdy nie mamy planu na sesję. Wszystko zależy od tego jak my się bawimy i jak się bawią ludzie. Nie wyobrażamy sobie grania z kartki" - mówią członkowie kolektywu.

"Sound system traktujemy jak spotkanie rodzinne. To jedyny czas dla naszej piątki, by się spotkać" - tłumaczą Roots Trippin.

Pierwsza edycja "Dub Night Pon Di Road" odbędzie się w Browarze Warmia na Scenie Zgrzyt. Gwiazdą wieczoru będzie bardzo ceniony również poza granicami Polski - Radikal Guru.

Posłuchajcie rozmowy Michała Napiórkowskiego!