Aktualności
24.02.2023

Akademicy przegrali w Treflem Gdańsk. To już trzecia kolejna porażka

Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe 0:3 (25:27, 23:25, 22:25) z Treflem Gdańsk i może za moment stracić miejsce w najlepszej ósemce tabeli PlusLigi. Była to już trzecia z rzędu porażka drużyny z Kortowa. Wcześniej uległa 1:3 Projektowi Warszawa i Asseco Resovii Rzeszów.

Foto: 058sport.pl

Javier Weber dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie akademików. Moritza Karlitzka zastąpił Bartłomiej Lipiński. W przyjęciu towarzyszył mu Robbert Andringa. Mecz od pierwszej minuty rozpoczęli także: Jakub Hawryluk, Grzegorz Pająk, Karol Butryn, Taylor Averill i Szymon Jakubiszak. Wciąż po urazie do zdrowia wraca natomiast Mateusz Poręba.

Najbliżej zwycięstwa olsztynianie byli w pierwszym secie. Długo prowadzili i pierwsi mieli w górze piłkę setową. Ale nie wykorzystali jej. A chwilę później z wygranej 27:25 cieszyli się gospodarze. Także w dwóch kolejnych patriach dotrzymywali kroku rywalom. Ale ci grali pewniej i popełniali mniej błędów.

W ekipie gości nieźle prezentował się Robbert Andringa. Szczególnie w trzecim secie, gdy popisał się serią asów serwisowych. Przyzwoicie funkcjonował też blok. Ale gdańszczanie w tym elemencie gry byli jeszcze lepsi. W ich szeregach szczególnie wyróżniał się Mikołaj Sawicki. Zdobyl 16 punktów i statuetkę MVP.

Trefl wygrał 25:23 i 25:22 a w całym spotkaniu 3:1 i ma już cztery punkty przewagi nad Indykpolem w tabeli PlusLigi. Za plecami akademików (którzy jeszcze zajmują siódme miejsce) czają się PSG Stal Nysa i Ślepsk Malow Suwałki. Jeśli zapunktują, mogą wyrzucić akademików z najlepszej ósemki.

"Od początku tutaj nie byliśmy skoncentrowani w stu procentach. Rywale grali bardzo dobrze w każdym elemencie. My nie mogliśmy się wstrzelić w zagrywce, słabo broniliśmy i to przełożyło się na porażkę" - podsumował libero Indykpolu AZS Olsztyn Jakub Hawryluk.

"Mamy swoje problemy - szczególnie w kontrataku. Dużo piłek podbijamy, ale nie jesteśmy w stanie ich skończyć. Przegrywamy trzeci kolejny mecz i nie jest to na pewno komfortowa sytuacja, bo cały czas walczymy o play-offy. Ale nie zwieszamy głów. Wracamy do Olsztyna. Mamy dwa dni wolnego. Zresetujemy głowy i bierzemy się do pracy" - mówi Bartłomiej Lipiński.

Janek Siennicki rozmawiał także z Grzegorzem Pająkiem. Posłuchajcie!

 

Kolejne spotkanie Indykpol AZS Olsztyn rozegra w piątek 3 marca. O 17:30 w Iławie zmierzy z drużyną Barkom Każany Lwów.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: