Aktualności
16.04.2023

Aleksandra Lisowska z minimum na IO w Paryżu!

Aleksandra Lisowska wywalczyła minimum na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Zawodniczka klubu AZS UWM Olsztyn ukończyła maraton w Rotterdamie na piątym miejscu wśród kobiet - z czasem 2:26:44. Niewiele zabrakło jej do poprawienia własnego rekordu Polski (2:26:08).

Do startu w pierwszym w tym roku maratonie Aleksandra Lisowska przygotowywała się m.in. trenując w Kenii. Przygotowania zakłóciła jej wcześniejsza kontuzja. Pierwotny plan zakładał walkę o minimum olimpijskie już w lutym. Ale ostatecznie reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn zdecydowała się na kwietniowy maraton w Rotterdamie.

Aktualna Mistrzyni Europy biegła równo i pewnie. Choć jak przyznał w trakcie startu jej trener - zawodniczkę stać na dużo lepszy czas i poprawienie własnego rekordu Polski (2:26:08 z 2021 roku). Ostatecznie w Holandii osiągnęła czas 2:26:44 - o kilka sekund lepszy od minimum na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie. Jest pierwszym polskim sportowcem, który może być już pewny startu w Paryżu. Wspomniany wynik daje też jej możliwość startu w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Budapeszcie.

"Nie ukrywam, że "apetyt" był na dużo więcej. Niestety zabrakło mi czasu na obieganie się na prędkościach. Dlatego po wczorajszym biegu pozostaje ogromny niedosyt, ale i ogromna wdzięczność, gdyż wczoraj od samego początku wiedziałam, że to nie jest "mój dzień". W trakcie biegu musiałam podjąć sporo ważnych decyzji i jedną z nich było puszczenie już na początku grupy która biegła na 2:25. Znam już na tyle swój organizm i ciało, iż wiedziałam, że muszę zacząć naprawdę bardzo spokojnie aby móc na metę wbiec z przepustką na Igrzyska Olimpijskie. To nie była łatwa decyzja, gdyż wiatr w tym dniu nie był za bardzo łaskawy i obawiałam się czy w pojedynkę sobie sama poradzę z walką do samego końca. Ale od razu przypomniały mi się przygotowania do maratonu i powiedziałam sobie "DAM RADĘ". Wczoraj walczyłam całym swoim sercem i po raz kolejny udowodniłam, że jeśli czegoś bardzo mocno pragnę to nic nie jest w stanie mnie powstrzymać" - napisała po starcie Aleksandra Lisowska.

Dodajmy, że maraton w Rotterdamie wygrał urodzony w Somalii reprezentant Belgii Bashir Abdi (z czasem 2:03:48). Wśród kobiet najszybsza była Kenijka (reprezentująca Bahrajn) Eunice Chumba (2:20:31).

Przyjaciele - stań się jednym z nich: