Aktualności
11.01.2024

Constract traci pierwsze punkty w nowym roku i... pozycję lidera

Constract Lubawa zremisował we własnej hali 5-5 (2-3) z BSF ABJ Bochnia i stracił pozycję lidera tabeli Futsal Ekstraklasy. Na pierwsze miejsce awansował Rekord Bielsko-Biała a drużyna Dawida Grubalskiego jest druga. Podium uzupełnia jeszcze Piast Gliwice.

 

Foto: KS Constract Lubawa

Przypomnijmy, że lubawianie bardzo dobrze rozpoczęli nowy rok. Wygrali na wyjeździe 6-2 z FC Toruń. Ale w środę zespół z Bochni sprawił Mistrzom Polski sporo problemów. Choć wynik w piątej minucie otworzył Pedrinho, rywale szybko wyrównali a na listę strzelców wpisał się Sebastian Leszczak. Chwilę później było już 2-1 dla BSF a do pustej bramki trafił... goalkeeper Kevin Kollar.

Constract odpowiedział bramką Tomasza Kriezela, jednak jeszcze przed przerwą było 3-2 dla gości. Świetną akcję Kamila Surmiaka wykończył Łukasz Biel.

W drugiej połowie długo wydawało się, że gospodarze przejęli inicjatywę i mają spotkanie pod kontrolą. Po golach Claudinho i dwóch kolejnych Pedrinho prowadzili bowiem 5-3. Ale w końcówce błysnął Sebastian Leszczak. Reprezentant Polski skompletował hat-tricka i zapewnił swojej drużynie cenny punkt.

"Wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku. Nie podeszliśmy do końca na poważnie do tego spotkania. Mimo wygrywania w drugiej połowie 5-3, tym, co pokazaliśmy w pierwszej połowie nie zasłużyliśmy na więcej niż remis. Będziemy wyciągać wnioski, by w kolejnych tygodniach nasza gra wyglądała lepiej" - ocenił Dawid Grubalski.

Constract Lubawa – BSF ABJ Bochnia 5-5 (2-3)
Pedrinho 5', 28', 32', Tomasz Kriezel 13', Claudinho 27' – Sebastian Leszczak 5', 35', 37', Kevin Kollar 8', Łukasz Biel 15'

Kolejne spotkanie ligowe Constract rozegra 20 stycznia. O 16:00 na wyjeździe zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Ale już w najbliższą sobotę 13 stycznia odbędą się mecz 1/32 finału Pucharu Polski. Mistrzowie Polski o 18:00 w Warszawie zmierzą się z AZS-em AWF Warszawa.

Dodajmy, że we wtorek klub poinformował o zakontraktowaniu nowego zawodnika. Andre Thiago Grahl, czyli Keko, to 34-letni pivot z Brazylii. W ostatnim czasie reprezentował maltańską drużynę Luxol, a wcześniej grał w takich zespołach jak Anderlecht Bruksela, Kairat Almaty czy Real Betis. Na swoim koncie ma tytuł klubowego Mistrza Świata z ekipą Magnus Futsal, w której grał razem z popularnym Falcao! Był także Mistrzem Brazylii, Kazachstanu i Belgii oraz zdobył tytuł najlepszego pivota ligi brazylijskiej!

"Spróbuję wykorzystać moje doświadczenie, aby wnieść zespół Constractu na jeszcze wyższy poziom i powalczyć w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie" - zapewnia Keko. A trener Dawid Grubalski ocenia go jako zawodnika potrafiącego zdobyć bramkę nawet w najbardziej niewygodnej sytuacji w polu karnym. "To ważne, aby mieć takiego zawodnika po odejściu Kuby Raszkowskiego. Mamy nadzieję, że Keko godnie zastąpi go i przejmie na siebie część obowiązków Kuby" - podkreśla szkoleniowiec.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: