Aktualności
24.03.2024

Zero bramek, zero punktów. Fatalna wiosna Stomilanek

Stomilanki Olsztyn przegrały już trzynaste spotkanie w swoim debiutanckim sezonie Orlen Ekstraligi piłki nożnej kobiet. Na własnym boisku uległy aż 0-4 (0-4) UKS-owi SMS Łódź i na siedem kolejek przed zakończeniem rozgrywek tracą już dziesięć punktów do pozycji gwarantującej utrzymanie.

 

0-3 ze Śląskiem Wrocław, 0-3 z GKS-em Katowice i 0-7 z Czarnymi Sosnowiec - tak do niedzieli prezentował się bilans olsztyńskiej drużyny w rundzie wiosennej. Zamiast odrabiać straty do innych zespołów walczących o ligowy byt, z każdym tygodniem tracą do nich coraz więcej punktów. Najgorsze jest to, że perspektyw na poprawę tej sytuacji... nie widać.

W spotkaniu z UKS-em SMS Łódź trener Dariusz Maleszewski musiał sobie radzić bez Katarzyny Kałużnej i Gabrieli Kędzi. A kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć mecz rozgrywany na boisku przy ul. Żyniej, już po 30 minutach musieli pogodzić się z kolejną porażką Stomilanek. Wszystkie cztery bramki łodzianki strzeliły bowiem w tym czasie. Wynik w piętnastej minucie otworzyła Daria Sokołowska. A kolejne trzy gole w kilkanaście minut dorzuciły Karolina Majda (dwa) oraz Magdalena Dąbrowska.

Po fatalnej pierwszej połowie, w drugiej gospodynie stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji. Najbliżej szczęścia w końcówce meczu była Kamila Osajkowska, ale trafiła tylko w poprzeczkę. Natomiast rywalki także próbowały podwyższyć prowadzenie, jednak na ich drodze stawała dobrze dysponowana Ewa Sikora.

"Naszym głównym celem było wygrać to spotkanie jak najmniejszym nakładem sił" - podkreślał trener UKS-u Marek Chojnacki. "W mojej ocenie mecz ułożyliśmy sobie do przerwy. W drugiej części kontrolowaliśmy to spotkanie. Brakowało nam determinacji i skuteczności. Oddaliśmy inicjatywę, ale i tak mieliśmy sytuację do strzelenia kolejnych bramek."

Nasz reporter Bartosz Kownacki o podsumowanie spotkania prosił także zawodniczki Stomilanek, ale te... nie chciały z nim rozmawiać. Posłuchajcie zatem jeszcze, co o meczu powiedziała nam Dominika Gąsieniec.

Stomilanki Olsztyn – UKS SMS Łódź 0-4 (0-4)
Sokołowska 15′, Majda 18′, 21',  Dąbrowska 28′

Stomilanki Olsztyn: Ewa Sikora – Justyna Libera (81′ Martyna Żukowska), Wiktoria Skrzypińska, Karolina Taranowska, Olha Zubczyk, Oliwia Czarnecka, Alicja Sokołowska, Kamila Osajkowska (64′ Weronika Kamala), Jayda Brown, Federica Dall’ara, Bruna Marques.

UKS SMS Łódź: Monika Sowalska – Julia Kolis, Oliwia Bałdyga, Daria Sokołowska, Wiktoria Zieniewicz (46′ Milena Kowalska), Aleksandra Stasiak, Magdalena Dąbrowska, Oliwia Domin (75′ Yana Urakova), Nadia Krezyman (67′ Klaudia Maciejko), Karolina Majda (46′ Dominika Gąsieniec), Paulina Filipczak (82′ Natalia Rohn).

Żółte kartki: Domin, Sokołowska.

 

Bilans Stomilanek w Orlen Ekstralidze to jedna wygrana, jeden remis i aż trzynaście porażek. Teraz olsztyńska drużyna powalczy o awans do półfinału Pucharu Polski. Już w środę 27 marca o 14:00 na wyjeździe zmierzy się... z UKS-em SMS Łódź. Natomiast szesnasta kolejka ligowych zmagań została zaplanowana dopiero na połowę kwietnia. Wtedy zawodniczki trenera Maleszewskiego zagrają z Górnikiem Łęczna.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: