Aktualności
20.04.2024

Udana pogoń Warmii Energa Olsztyn w meczu z Jedynką KODO Morąg

Warmia Energa Olsztyn wygrała w Hali Urania 36:34 (16:19) z Jedynką KODO Morąg i wciąż zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy A pierwszej ligi piłki ręcznej, tracąc tylko trzy punkty do liderującej Gwardii Koszalin. To dziewiętnaste zwycięstwo drużyny Karola Adamowicza w obecnym sezonie. A do rozegrania zostały już tylko trzy kolejki.

 

Foto: Warmia Energa Olsztyn

Jakub Pikura, Piotr Deptuła, Bartosz Idzikowski, Radek Dzieniszewski czy Wojciech Golks - to dosknale znani zawodnicy Jedynki KODO Morąg, którzy w przeszłości reprezentowali barwy olsztyńskiego klubu. Szczególnie ten ostatni dał się w sobotę we znaki swojemu byłemu zespołowi. Rzucił aż 12 bramek i był najskuteczniejszy na parkiecie.

Początek spotkania był bardzo wyrównany. W końcówce pierwszej połowy Warmii udało się odskoczyć na trzy bramki. Ale choć prowadziła 16:13, to na przerwę schodziła... przegrywając 16:19. Goście wykorzystali chwilę słabszej gry rywali i zbudowali swoją przewagę. I udawało im się ją długo utrzymywać także po zmianie stron. Jeszcze w 52. minucie było 31:28 dla zawodników trenera Krzysztofa Farjaszewskiego. Ale wtedy do odrabiania strat zabrali się olsztynianie. Wyrónali na cztery minuty przed końcem (32:32), a chwilę później cieszyli się ze zwycięstwa 36:34. W ich szeregach najwięcej bramek rzucili: Andrzej Kryński (10) oraz Jakub Zemełka (8).

"Myślę, że mecz mógł podobać się kibicom z tego względu, że wynik cały czas nie pozwalał przewidzieć na sto procent, kto to spotkanie może wygrać. Mój zespół pokazał charakter i walkę do samego końca. Walczylismy o to, żeby przynajmniej jedną bramkę więcej rzucić. Udało się wygrać dwoma i super" - podsumował trener Warmii Karol Adamowicz.

 

Patryk Gąsiorowski rozmawiał także z Jakubem Zemełką. Posłuchajcie!

Swoich zawodników chwalił także trener drużyny z Morąga. "To był mecz walki. Drużyna pokazała się z bardzo dobrej strony. Nie byliśmy faworytem. Zaważyły proste błędy w ataku. Ale jeżeli chodzi o realizowanie zadań taktycznych, było bardzo dobrze. Zagraliśmy naprawdę bardzo dobry mecz" - mówił Krzysztof Farjaszewski.

Warmia Energa Olsztyn - Jedynka KODO Morąg 36:34 (16:19)

Warnia: Kaczmarczyk, Rynkiewicz, Jaworski - Reichel (3), Safiejko (2), Adamczyk (4), Drobik (2), Przysiek (2), Sikorski (2), Lewandowski, Zemełka (8), Kryński (10), Dzido, Malewski (3).

 

Druga z olsztyński drużyn występujących w I lidze w  23. kolejce pauzowała. Szczypioniak swój kolejny mecz rozegra w sobotę 27 kwietnia. O 18:00 w Hali Urania podejmie Sambor Tczew. Natomiast Warmia dzień później o 16:00 zmierzy się na wyjeździe z Tytanami Wejherowo.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: