Mateusz Poręba: Mogłem poczuć klimat gry w najlepszej lidze na świecie

Mateusz Poręba zakończył swoją miesięczną przygodę z włoską Serie A. Z klubem Vero Volley Monza nie udało mu się awansować do finału tych rozgrywek. Jak ocenia okres wypożyczenia? Posłuchajcie! Przed powrotem do Polski z młodym środkowym Indykpolu AZS Olsztyn rozmawiał Mateusz Lewandowski.

 

Mateusz Poręba w marcu przedłużył kontrakt z Indykpolem AZS Olsztyn do 2023 roku. Nowa umowa zakładała także wypożyczenie zawodnika do włoskiego klubu Vero Volley Monza. Miał pomóc mu w walce w fazie play-off Serie A.

Siatkarze Vero Volley Monza awansowali do półfinału tegorocznych rozgrywek. Drużyna prowadzona przez Masiimo Eccheliego, trzykrotnie przegrała jednak z Sir Safety Conad Perugia. Młody środkowy akademików tylko raz miał szansę zaprezentować się na boisku – w ostatnim, przegranym przez drużynę z Monzy spotkaniu (0:3).

"Przyjeżdżając do Włoch wiedziałem, że może być mi ciężko wbić się do pierwszej szóstki. Nazwiska siatkarzy, którzy reprezentują ten klub, mówią same za siebie. Cieszę się, że dostałem szansę i w pewnym stopniu mogłem poczuć klimat gry w najlepszej lidze na świecie. Trenowałem z najlepszymi zawodnikami i mimo krótkiego czasu, wyniosłem stąd bardzo dużo. Mam nadzieję, że to doświadczenie pomoże mi w przyszłości" - mówi Poręba.

Czy czuje się zawiedziony, że nie otrzymał więcej szans na pokazanie swojego talentu? "Każdy zawodnik zmieniający klub jest świadomy tego, że nie dostanie od razu szansy na grę. Trzeba na to sobie zapracować. Niestety, byłem tam za krótko, aby trenerzy mogli mi zaufać i wpuszczać na boisko znacznie częściej. Wszyscy patrzyli na to, że jestem młodym zawodnikiem, a presja mogłaby mnie przerosnąć."

Z Mateuszem Porębą rozmawiał Mateusz Lewandowski. Posłuchajcie!

 

Przed Mateuszem Porębą jeszcze jedno sportowe wyzwanie w tym sezonie. Będzie reprezentował Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Akademickich Mistrzostwach Polski. Zasili drużynę prowadzoną przez Grzegorza Krzana.