Aktualności
17.10.2021

Warmia Energa Olsztyn znów wypuściła zwycięstwo w końcówce

Warmia Energa Olsztyn przegrała w Biskupcu 25:26 (13:12) z KPR-em Legionowo i wciąż zajmuje piąte miejsce w tabeli Ligi Centralnej piłki ręcznej. Mecz był bardzo wyrównany a o porażce gospodarzy zadecydowała nieskuteczność w samej końcówce.

Choć mecz rozpoczął się od prowadzenia gości 3:1, w kolejnych minutach to Warmia miała nawet kilkubramkową przewagę. W najlepszym momencie pierwszej połowy prowadziła 10:7 i 12:9, ale dała się dogonić (12:12) i ostatecznie na przerwę schodziła prowadząc tylko jedną bramką (13:12).

W drugiej części spotkanie było jeszcze bardziej wyrównane, ale wciąż kontrolowali je gospodarze. Drużyna z Legionowa wyszła na prowadzenie dopiero... na pięć minut przed końcem (23:22). I choć olsztynianie mieli swoje okazje, by cieszyć się ze zwycięstwa... nie wykorzystali ich. I z kompletu punktów po minimalnej wygranej 26:25 cieszyli się zawodnicy KPR-u.

"Mecz pełen walki na wysokim poziomie. Opuszczamy parkiet przegrani o czym zadecydowały detale" - podsumował trener Warmii Jarosław Knopik. "Na parkiecie zostawiliśmy dużo zdrowia i serca. Zagraliśmy dobre spotkanie. W długich fragmentach byliśmy drużyną, która dążyła do celu. Niestety... to się nie udało."

Nieco inne spojrzenie na sobotni mecz miał zawodnik gości Michał Prątnicki.

Wojtek Miśkiewicz rozmawiał także z kapitanem Warmii Energa Olsztyn - Mateuszem Kopycińskim. Posłuchajcie!

Warmia zajmuje wciąż piąte miejsce w tabeli Ligi Centralnej. Teraz czeka ją wyjazdowy mecz z zawodzącą w tym sezonie Nielbą Wągrowiec. Olsztynianie rozegrają go w sobotę 23 października o 18:00. Wcześniej, bo w środę 20 października o 18:30 w finale wojewódzkiego Pucharu Polski zmierzą się ze Szczypiorniakiem Olsztyn.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: