Aktualności
31.10.2021

Indykpol pewnie wygrał w Katowicach

Indykpol AZS Olsztyn wygrał na wyjeździe 3:0 (25:16, 25:17, 25:20) z GKS-em Katowice i awansował na piąte miejsce w tabeli PlusLigi. To już trzecie zwycięstwo akademików w obecnym sezonie. Choć podkreślić też trzeba, że rywale do meczu przystąpili bardzo osłabieni.

 

Przed meczem z Indykpolem u trzech podstawowych siatkarzy GKS-u oraz u jednego członka sztabu szkoleniowego wykryto zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Dodatkowo na izolację został skierowany jeszcze jeden zawodnik śląskiej drużyny. Trener Grzegorz Słaby nie mógł także skorzystać z belgijskiego przyjmującego Tomasa Rousseaux, który został ostatnio... pobity. Klub z Katowic zwrócił się do PLS z prośbą o przełożenie spotkania, jednak organizator rozgrywek nie przychylił się do niej.

Marco Bonitta wychodząc z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia, posłał do boju tych samych zawodników, którzy przyczynili się do poprzednich zwycięstw - z Ślepskiem Suwałki i Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Od początku w hali Szopienice świetnie prezentował się Karol Butryn, który zna ten obiekt znakomicie, bo w latach 2015-2019 grał w Katowicach. Pochwalić trzeba też dwóch środkowych: Mateusza Porębę i Taylora Averilla oraz drugiego z Amerykanów TJ-a DeFalco, który już w pierwszym secie zapisał na swoim koncie dwa asy serwisowe. Ten zakończył się zdecydowaną wygraną gości 25:16.

Druga partia tylko przez moment była wyrównana. Na początku prowadził w niej GKS. Akademicy jednak wzięli znów sprawy w swoje ręce i od stanu 6:8 zdobyli... dziewięć kolejnych punktów, odskakując rywalom na 15:8. Nie dali już się dogonić i cieszyli się ze zwycięstwa 25:17. To nie podcięło skrzydeł gospodarzom, którzy w trzecim secie nawiązali walkę z kortowską drużyną. Przegrali po bardzo wyrównanej grze 20:25 i w całym spotkaniu 0:3.

Statuetka MVP trafiła do Karola Butryna, który w całym spotkaniu zdobył 16 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem gości.

"Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie ciężki mentalnie. Muszę docenić walki i ducha zawodnikom GKS-u. Nieważne w jakiej sytuacji są - walczą. Natomiast ciężko, żeby w ośmiu mogli coś zawojować. Taka była decyzja ligi i trzeba było zagrać. Staraliśmy się bawić siatkówką. Nasza przewaga była wyraźna a wtedy się łatwiej gra" - ocenił Jan Firlej.

 

Mateusz Lewandowski rozmawiał także z Karolem Butrynem. Posłuchajcie!

 

Teraz Indykpol AZS Olsztyn zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem PlusLigi - LUK Lublin. Spotkanie zaplanowano na najbliższy piątek 5 listopada o 20:30.

Przyjaciele - stań się jednym z nich: